Czy rząd odbierze kościelną ziemię

Skarb Państwa chce odzyskać grunty bezprawnie wydane przez wojewodę dolnośląskiego parafiom diecezji legnickiej

Aktualizacja: 20.12.2012 01:20 Publikacja: 20.12.2012 01:12

Kardynalne błędy urzędników z Agencji Nieruchomości Rolnych i Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego w latach 1999– 2004 doprowadziły do wydania z naruszeniem prawa blisko 50 decyzji administracyjnych.

To wymierne straty dla Skarbu Państwa. Jednak cofnięcie ich następstw jest dziś nie tylko kosztowne, ale i nieodwracalne. Za złe decyzje urzędników najprawdopodobniej zapłaci podwójnie Skarb Państwa.

Afera z kościelnymi gruntami wybuchła w 2006 r. dzięki ówczesnemu wojewodzie dolnośląskiemu z PiS Krzysztofowi Grzelczykowi, który skontrolował decyzje poprzednika i zawiadomił prokuraturę. Wykrył, że blisko 50 parafii Kościoła katolickiego oraz Kościoła Polskokatolickiego, które na mocy Ustawy Państwo-Kościół dostawały nieodpłatnie grunty Skarbu Państwa, otrzymywały znacznie więcej hektarów, niż pozwalało na to prawo (do 15 ha dla jednej parafii). Atrakcyjne grunty straciła na rzecz Kościołów także gmina Wrocław (chociaż były zakwalifikowane jako tereny pod rozwój gospodarczy, a więc o zdecydowanie większej wartości). Wiele parafii otrzymało także udziały w różnych gruntach, co bardzo utrudniało rzetelne przeliczenie dozwolonych hektarów, np. parafia św. Kolbego w Lubinie otrzymała udział w wysokości 1/17 części nieruchomości rolnych położonych w obrębie Tymowa.

Prokuratura o nieprawidłowości przy przekazywaniu kościelnych gruntów oskarżyła siedmiu urzędników – pracowników wojewody i  trzech byłych dyrektorów Agencji Nieruchomości Rolnych we Wrocławiu, z czego w maju tego roku prawomocnie skazano czterech.  Zdaniem prokuratury jeden z urzędników Agencji miał żądać (i otrzymać) 130 tys. zł od dwóch przedstawicieli Kościoła „za wykonanie czynności służbowej w postaci wytypowania i przekazania atrakcyjnego gruntu, celem jego dalszej i korzystnej odsprzedaży".

50 blisko tyle wydano w latach 1999 – 2004 z naruszeniem prawa decyzji administracyjnych

Choć grunty wojewoda przekazywał lokalnym parafiom, zyski z ich szybkiej sprzedaży osobom prywatnym przejęła diecezja w Legnicy. Pieniądze miała przekazać na renowację sanktuarium w  Kamiennej Górze, która do niej należy. – Nie znam sprawy, muszę sięgnąć do dokumentów – twierdził wczoraj ks. Piotr Duda, rzecznik diecezji. Nie udało się nam skontaktować z kanclerzem kurii ks. Józefem Lisowskim, który odpowiadał za sprawę gruntów i był pełnomocnikiem parafii przy ich sprzedaży.

Zanim zapadły prawomocne wyroki, decyzje wojewody próbował uchylić minister spraw wewnętrznych i administracji, który w latach 2008–2009 (to jemu podlegały sprawy Kościołów) wydał pierwszych 17 decyzji administracyjnych o stwierdzeniu nieważności decyzji. Wśród nich są decyzje wobec parafii w Starych Bogaczowicach, Gromadce czy parafii Bożego Ciała w Szklarskiej Porębie.

Problem w tym, że diecezja legnicka zwróciła się z wnioskami o ponowne rozpatrzenie sprawy i do dziś nie zapadły w tej sprawie żadne prawomocne decyzje, na mocy których Skarb Państwa mógłby zażądać zwrotu gruntów bądź wystąpić o odszkodowanie.

Sprawę chce zakończyć Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (od roku to jemu podlegają sprawy Kościoła i administracji), ale napotyka trudności proceduralne. Minister wniosek diecezji odrzucił, bo uznał, że to parafia, a nie diecezja jest stroną. Diecezja złożyła skargę na tę decyzję, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność decyzji ministra z powodów proceduralnych.

Jak wyjaśnia „Rz" Artur Koziołek, rzecznik ministerstwa, jest już projekt nowej decyzji ministra administracji i cyfryzacji, uwzględniający wspomniany wyrok. Czeka na podpis ministra Boniego. Resort chce poczekać na prawomocny wyrok sądu. – To umożliwi wydanie kolejnych rozstrzygnięć w sprawach. Ewentualne skargi diecezji legnickiej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na decyzje ministra administracji i cyfryzacji w tych sprawach nie będą prawnie skuteczne – tłumaczy strategię Koziołek. I dodaje: – Prawomocne decyzje ministra we wszystkich omawianych sprawach umożliwiają podjęcie przez Agencję Nieruchomości Rolnych ewentualnych działań mających na celu odzyskanie przekazanych nieruchomości.

To jednak wydaje się niemożliwe, bo grunty zostały odsprzedane. Diecezja przed sądem administracyjnym podnosiła, że jest w sprawie pokrzywdzona. „Pomyłka organu nie może skutkować negatywnie konsekwencjami dla strony, która nabyła prawa w dobrej wierze" – uzasadniała.

Zgadza się z tym mec. Krzysztof Wąsowski, wiceprzewodniczący Komisji Majątkowej. – Należałoby wykazać beneficjentom świadomość łamania prawa, a tego sąd w postępowaniu karnym nie stwierdził. Prokuratura też nikogo z parafii nie oskarżała – podkreśla Wąsowski. Dodaje także, że samych urzędników nie można pociągnąć do odpowiedzialności. – Ustawa o osobistej odpowiedzialności urzędnika za złe decyzje weszła w życie dopiero w 2010 r. – mówi adwokat. Nawet prokurator, który oskarżał urzędników, nie postawił zarzutów dotyczących narażenia Skarbu Państwa na szkodę. – Można żartem powiedzieć, że to odszkodowanie zapłaci Skarb Państwa np. gminie Wrocław, jeśli ona wykaże przed sądem cywilnym swą szkodę.

Zbigniew N. został skazany na 2,5 roku więzienia, a Stanisław S. na dwa lata. Obaj mają wieloletnie zakazy piastowania funkcji urzędników państwowych.

Sprawa kościelnych gruntów wydanych bezprawnie niewątpliwie ma precedensowy charakter, a jej wynik może się przełożyć także na orzeczenia wydane przez Komisję Majątkową, z których skorzystała m.in. rodzina Tomasza D., śląskiego miliardera. Zdaniem prokuratury bezprawnie skupowała ona kościelne grunty. Agencja Nieruchomości Rolnych w toczącym się procesie przeciwko D. złożyła taki wniosek o odzyskanie ziemi, którą rodzina miliardera skupowała od kościelnych podmiotów prawnych.

Kardynalne błędy urzędników z Agencji Nieruchomości Rolnych i Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego w latach 1999– 2004 doprowadziły do wydania z naruszeniem prawa blisko 50 decyzji administracyjnych.

To wymierne straty dla Skarbu Państwa. Jednak cofnięcie ich następstw jest dziś nie tylko kosztowne, ale i nieodwracalne. Za złe decyzje urzędników najprawdopodobniej zapłaci podwójnie Skarb Państwa.

Pozostało 93% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej