- Na współpracy dzielnicy z zakładem karnym korzysta zarówno społeczność Wawra, jak i osadzeni. My oszczędzamy na wydatkach na usługi, które do tej pory były wykonywane odpłatnie przez firmę sprzątającą , zapewniając więźniarkom jedynie sprzęt, odzież i ubezpieczenie, a one czują się potrzebne dla społeczności lokalnej i pracują – uważa wiceburmistrz dzielnicy Wawer Przemysław Zaboklicki. – Oszczędności dla dzielnicy w związku zatrudnieniem więźniarek sięgną ponad 200 tys. zł – dodaje.

Teraz prace takie wykonuje 10 kobiet, od kwietnia będzie ich kolejnych 20.

Dyrektor Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów mjr Zbigniew Królikowski dodaje, że praca daje skazanym możliwość naprawy krzywd, które wyrządzili społeczeństwu. - Skazani chętnie podejmują się tego rodzaju prac społecznych – podkreśla.

Zgodnie z umową z Aresztem Śledczym Warszawa-Grochów więźniarki pracują od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 14.30. w budynku po byłym gimnazjum przy ul. Żegańskiej 1a (obecnie Wawerskiej Strefie Kultury), porządkując teren budynku i parkingu, na dwóch placach zabaw: przy ul Pożarskiego 1 i przy ul. Ukośnej oraz na osiedlu przy ul. Żegańskiej 24.

Umowa zawarta została do końca roku. Od kwietnia dodatkowych 20 więźniarek będzie pracować przy porządkowaniu kolejnych dzielnicowych skwerów i placów zabaw.