Jeszcze latem tego roku mógłby się zakończyć proces Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z., ps. "Słowik", oskarżonych o nakłanianie do zabójstwa byłego szefa policji gen. Marka Papały w 1998 r. Kolejne rozprawy warszawski sąd wyznaczył na lipiec.
W poniedziałek - podczas ostatniej rozprawy przewidzianej na maj - Sąd Okręgowy w Warszawie dokonał tzw. zaliczenia części materiału dowodowego do akt sprawy - co zazwyczaj jest jedną z ostatnich czynności dokonywanych pod koniec procesu.
Kolejne rozprawy mają odbyć się w lipcu. Sąd chce przesłuchać wtedy m.in. świadka koronnego Roberta P., który w prowadzonym w Łodzi śledztwie zeznał na temat udziału w zbrodni członków grupy Igora Ł., ps. Patyk.
Proces Boguckiego i "Słowika" przed warszawskim sądem toczy się od 2010 r. Bogucki jest oskarżony o obserwowanie miejsca zabójstwa Papały i bezskuteczne nakłanianie w 1998 r. za 30 tys. dolarów gangstera Zbigniewa G. do zabicia komendanta. "Słowik" odpowiada za nakłanianie za 40 tys. dolarów płatnego zabójcy Artura Zirajewskiego (zmarł w styczniu 2010 r. w zakładzie karnym) do zabójstwa komendanta. Według stołecznej prokuratury sprawcy zabójstwa Papały kierowali się "motywem finansowym".
Zupełnie inna wersję wydarzeń prezentuje łódzka prokuratura apelacyjna, która twierdzi, że - według jej ustaleń - do zabójstwa doszło w wyniku napadu rabunkowego i gen. Papałę zastrzelili złodzieje, którzy chcieli mu ukraść samochód. Łódzcy śledczy nową hipotezę ujawnili wiosną zeszłego roku, a twierdzą, że zwrot był możliwy dzięki zeznaniom Roberta P. - świadka koronnego, który pojawił się latem 2011 r. i obciążył "Patyka" i innych podejrzanych.