Śledcza utrudniła ustalenie winy

Wrocławska prokurator zablokowała matce Kuby szansę na ukaranie lekarzy, którzy skrzywdzili jej dziecko.

Publikacja: 29.05.2013 02:23

Katarzyna Brońska, matka chłopca, któremu lekarze wrocławskiego szpitala uszkodzili krtań, przegrała batalię z prokuraturą.

Prokurator, która śledztwo umorzyła, zrobiła wszystko by matka nie mogła zażalić się na jej decyzję. Jak? Przez trzy tygodnie trzymała akta sprawy, nie wysyłając ich do sądu. Wczoraj sprawa się przedawniła, bo zarzut na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przedawnia się po pięciu latach, w tym wypadku 27 maja, w dniu urodzin Kuby.

– Wystąpię do prokuratora apelacyjnego z wnioskiem o postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator. A sprawy i tak nie odpuszczę – zapowiada Brońska.

Prokuratura Rejonowa Wrocław-Śródmieście przez pięć lat wyjaśniała, kto okaleczył noworodka, któremu podczas prób założenia rurki do tchawicy (intubacji) rozerwano struny głosowe i krtań. Ale nie znalazła winnych tragedii dziecka, a wszystkie wątpliwości – jak pisała „Rz" – rozstrzygnęła na korzyść lekarzy. Zarówno biegli, którzy blisko trzy lata analizowali sprawę, jak i prokurator nie ustalili podstawowych faktów: kiedy doszło do uszkodzenia krtani i kto to zrobił, choć zdaniem matki wszystkie dowody wskazywały na to, że winne są dwie lekarki, które nieumiejętnie intubowały chłopca po urodzeniu.

7 maja br. prok. Marta Suchecka, pełniąca obowiązki kierownika działu śledczego wrocławskiej prokuratury, śledztwo umorzyła. Odpis umorzenia trafił do matki dopiero 13 maja, trzy dni później Brońska złożyła zażalenie na umorzenie, ale Suchecka nie wysłała go do sądu. Dlaczego? Bo podjęła na nowo umorzone postępowanie (nadała mu nawet nowy numer sprawy), by zbadać wątek fałszowania dokumentów w szpitalu. Nowe śledztwo trwało bardzo krótko, zakończyło się 20 maja umorzeniem. Brońska zażaliła się po raz drugi, zarzucając śledczej błędy w ustaleniach faktycznych i obrazę przepisów prawa. Ale i to zażalenie nie trafiło do sądu od razu. Jak potwierdziła „Rz" w sądzie, akta sprawy wraz z zażaleniem matki chłopca doszły dopiero w piątek, 24 maja, o godz. 15.15. Warto dodać, że sąd i prokuratura mieszczą się na jednej ulicy – naprzeciwko siebie. Po interwencji matki u prezesa sądu rozpatrzenie zażalenia nastąpi dopiero 4 czerwca, gdy  sprawa będzie przedawniona. – Lekarze nie odpowiedzą za narażenie mojego syna na śmierć, ale kwalifikacja fałszowania dokumentów medycznych przedawnia się po ośmiu latach. Ja tej sprawy nie odpuszczę – wskazuje Katarzyna Brońska.

Matka chłopca ponad tydzień temu złożyła też skargę na przewlekłość postępowania prokuratorskiego, ale i ona nie została wysłana przez prokuraturę do sądu. – Śledczy zmarnowali czas, czekając na opinię biegłych, nie wykonując żadnych czynności. Pozwoliło to umorzyć śledztwo, a mnie zamknięto drogę do jakiegokolwiek odwołania. Prokuratura stanęła na głowie, by ochronić winnych lekarzy – mówi załamana.

„Rz" chciała zapytać prokuraturę we Wrocławiu, dlaczego zablokowała matce chłopca możliwość odwołania od decyzji prok. Sucheckiej. Rzeczniczka prokuratury prok. Małgorzata Klaus, która jako jedyna może się wypowiadać w tej sprawie, nie odbierała wczoraj telefonu.

Prok. Marta Suchecka kilka dni temu awansowała. Została kierownikiem działu śledczego.

Katarzyna Brońska, matka chłopca, któremu lekarze wrocławskiego szpitala uszkodzili krtań, przegrała batalię z prokuraturą.

Prokurator, która śledztwo umorzyła, zrobiła wszystko by matka nie mogła zażalić się na jej decyzję. Jak? Przez trzy tygodnie trzymała akta sprawy, nie wysyłając ich do sądu. Wczoraj sprawa się przedawniła, bo zarzut na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przedawnia się po pięciu latach, w tym wypadku 27 maja, w dniu urodzin Kuby.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo