Wielkanoc, Ukraina, Google Glass i tęsknota za PRL-em

Walki na wschodzie Ukrainy są najważniejszym tematem poniedziałkowych dzienników. W dzisiejszych gazetach nie brakuje też innych ciekawych tematów.

Publikacja: 14.04.2014 09:45

Andrzej Krakowiak

Andrzej Krakowiak

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

„Putin wymusza rozbiór" – tytuł frontowego materiału dzisiejszej „Rzeczpospolitej" mówi właściwie wszystko.

Władca na Kremlu prowadzi grę, która ma doprowadzić do osłabienia Ukrainy, rozluźnienia więzów łączących poszczególne regiony, a później oderwania jak największej części kraju. „W ciągu miesiąca rosyjski przywódca chce przesądzić o losie Ukrainy. Zamierza nie tylko przekształcić ją w luźną federację, co zapewne będzie wstępem do podziału kraju, ale także uzyskać pewność, że i reszta państwa nigdy nie przystąpi do Unii Europejskiej, ani NATO" – czytamy na pierwszej stronie „Rz".

Dlatego potrzebne jest jak najszybsze wprowadzenie dalszych, dotkliwych gospodarczych sankcji wobec Moskwy, bez względu na koszty, z jakimi może się to wiązać. Trudno jednak uwierzyć, że do tego dojdzie, co potwierdza niewielki odzew na niedzielny apel premiera Donalda Tuska w tej sprawie.

„Gazeta Wyborcza"przestrzega dziś na czołówce, że „Ukrainie zabierają wschód". „Doszło do masowych, skoordynowanych wystąpień separatystów. Kijów traci kontrolę nad regionem. NATO wzywa Moskwę, by przestała destabilizować sytuację w sąsiednim kraju" – czytamy w tekście. Lepszy efekt od niemrawych „wezwań i apeli" przyniósłby spadek poparcia dla agresji wobec Ukrainy w samej Rosji. Na to się jednak nie zanosi. „GW" pisze o antykremlowskiej demonstracji która odbyła się wczoraj w Moskwie. Wzięło w niej udział 4 tys. osób, czyli 12 razy mniej, niż w antywojennym Marszu Pokoju sprzed miesiąca...

Sejmowe wydatki i pomysły

„Rz" prześwietla również, na co polscy parlamentarzyści wydają pieniądze

(ponad 12 tys. zł miesięcznie), które dostają z Kancelarii Sejmu na utrzymanie biur poselskich. Jeśli myślą Państwo, że na wynajęcie biura i pensje dla zatrudnionych w nim pracowników, od razu odpowiadam – nie tylko. W ubiegłym roku były minister transportu Sławomir Nowak wydał niemal 40 tys. złotych na „usługi telekomunikacyjne". 27 tys. przeznaczył na ten cel rzecznik PiS Adam Hofman. Jak to w ogóle możliwe, skoro za sto, sto kilkadziesiąt złotych miesięcznie każdy operator oferuje dziś abonamenty z rozmowami, czy internetem bez limitu?  Przykładów jest znacznie więcej. W dzisiejszej „Rz" piszemy m.in. o tym, po co posłance namiot, oraz który parlamentarzysta wydał 15  tys. zł na taksówki, ponieważ nie ma prawa jazdy, ale mimo to... rozlicza zakup paliwa do samochodu.

O pracy posłów, ale od innej strony, pisze dziś „Dziennik Gazeta Prawna". Parlamentarzystów zaniepokoiły zbyt drogie ich zdaniem oprocentowanie debetów. Dlatego sejmowa podkomisja ds. instytucji finansowych wezwie wkrótce na dywanik szefów największych banków, aby wytłumaczyli się ze stosowanych praktyk. „Interwencja jest konieczna, aby maksymalizacja zysków nie odbywała się kosztem obywateli" – pisze „DGP".

Google Glass jak wayferery

Dzisiejsze tygodniki już w świątecznych wydaniach. Ale oczywiście piszą nie tylko o Wielkanocy. „Wprost" wraca do pamiętnej konferencji prasowej Jerzego Janowicza. „Jerzy ma wielkie umiejętności w przebijaniu piłki, ale nie ma charakteru wielkiego tenisisty. Jest zakochany w sobie. Jeśli mu się wiedzie, jest sobą zachwycony, jeśli przegrywa – przerażony" – podsumowuje zachowanie Janowicza Bohdan Tomaszewski.

We „Wprost" również „Powrót do przeszłości", czyli boom na PRL-owski odskul w wychowaniu. Na listach bestselerów króluje seria książeczek „Poczytaj mi, mamo", a sklepy oferujące zabawki z minionej epoki liczą coraz większe zyski. Ale mnie to nie dziwi, biorąc pod uwagę wszechobecny plastik i zwyczajną brzydotę wielu produkowanych dziś zabawek, czy niedbałość, z jaką tworzone są często lektury dla najmłodszych.

W „Newsweeku" m.in. o planach połączenia sił przez Google i firmę Luxottica. Włoscy projektanci, odpowiedzialni m.in. za kultowe modele okularów Ray-Ban, mieliby projektować oprawki przełomowego gadżetu koncernu z MountainView, czyli Google Glass. „Wchodzimy w sojusz z Google przekonani, że innowacje technologiczne to także przyszłość naszej branży" – komentują szefowie Luxottiki.

O Google Glass piszemy również w „Rz".

„Wkrótce każdy będzie mógł kupić okulary do podglądania. Bez nowego prawa nie obronimy prywatności". Czy nowinki technologiczne naprawdę będą niebawem wchodziły na rynek razem z nowymi przepisami, określającymi, w jaki sposób można z nich korzystać?

Zanim jednak Google Glass zawita pod strzechy, prawdopodobnie zupełnie znikną z naszych ulic... budki telefoniczne. „95 proc. Polaków nie ma żadnej potrzeby, by korzystać z budek telefonicznych. Dlatego znikają, jak śnieg w maju" – pisze dziś „Wyborcza". A Państwo, kiedy ostatni raz dzwonili z publicznego telefonu?

„Putin wymusza rozbiór" – tytuł frontowego materiału dzisiejszej „Rzeczpospolitej" mówi właściwie wszystko.

Władca na Kremlu prowadzi grę, która ma doprowadzić do osłabienia Ukrainy, rozluźnienia więzów łączących poszczególne regiony, a później oderwania jak największej części kraju. „W ciągu miesiąca rosyjski przywódca chce przesądzić o losie Ukrainy. Zamierza nie tylko przekształcić ją w luźną federację, co zapewne będzie wstępem do podziału kraju, ale także uzyskać pewność, że i reszta państwa nigdy nie przystąpi do Unii Europejskiej, ani NATO" – czytamy na pierwszej stronie „Rz".

Pozostało 86% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo