Platforma płaci za taśmy – czytamy dziś na pierwszej stronie „Rzeczpospolitej". Z sondażu IBRiS HH wynika, że 62 proc. Polaków jest zbulwersowanych aferą taśmową. Najbardziej oburza nas treść rozmów (39 proc.), dopiero daleko potem język (18 proc.), a fakt, że nagrywano najważniejsze osoby w państwie – 17 proc. Ale afera doprowadziła również do zatarcia efektu ukraińskiego w naszej polityce: PiS wyprzedza PO aż o 8 pkt. proc. Jednak radość w partii Jarosława Kaczyńskiego byłaby przedwczesna. Platforma udowodniła, że może przez rok przegrywać w sondażach, ale ostatecznie wygrać potem wybory.
Polski system edukacyjny szwankuje, skoro co czwarty maturzysta oblał matematykę. Dlatego – jak piszemy dziś w „Rz" - szefowa MEN zdecydowała, że stawia na nauczanie... nauczycieli. Dobry pomysł. Bo gorzej z maturą chyba być już nie może.
Zresztą mamy super zdolnych gimnazjalistów (ostatnio rząd z dumą prezentował wyniki badań PISA, z których wynikało, że uczniowie naszych gimnazjów są najlepsi w tej części galaktyki), ale potem ci świetni uczniowie idą na trzy lata do liceum i oblewają maturę. A zatem tak trzeba wykształcić nauczycieli by przynajmniej naszych super zdolnych gimnazjalistów nie ogłupiali. Tyle wystarczy na początek.
We „Wprost" dziś zamiast nowych taśm, smakowite danie dla wszystkich zainteresowanych biznesem – ranking najbogatszych Polaków. Bardzo zacięta walka o czołówkę (1. Jan Kulczyk, 2. Zygmunt Solorz-Żak, 3. Michał Sołowow), ale też ciekawie wygląda zestawienie dalej (4. Leszek Czarnecki, 5. Grzegorz Jankielewicz, 6. Sławomir Smołokowski, 7. German Efromovich, 8. Dariusz Miłek, 9. Jerzy Starak, 10. Antoni Ptak).
W „Gazecie Wyborczej" dziś na pierwszej stronie bulwersująca informacja o tym, że wojsko zgromadziło profile genetyczne 32 tys. żołnierzy i pracowników cywilnych. Dane zbiera bezprawnie a cel jest wątpliwy. Dlaczego sprawa jest bulwersująca? Choć tekst przeczytałem wnikliwie, nie bardzo wiem. Widać, autor uznał, ją za oburzającą.