Do wypadku doszło w centrum tego miasteczka. Starszy mężczyzna jechał ciężarowym volkswagenem. Na jednej z ulic potrącił kobietę jadącą rowerem. - Jednak po wypadku kierowca ciężarówki nie zatrzymał się – opowiadają policjanci z Sokołowa Podlaskiego.
W pościg za sprawcą wypadku ruszył kierowca, który jechał za volkswagenem i widział, co się stało. Wcześniej jadąca z nim kobieta wysiadła z auta, by pomóc rannej rowerzystce. Wezwała też pogotowie.
Świadkom wypadku udało się zablokować volkswagena i zmusić kierowcę do zatrzymania i powrotu na miejsce zdarzenia. – Jednak siedzący za kierownicą ciężarówki mężczyzna ponownie zaczął uciekać – opowiadają policjanci.
Ścigający go kierowcy podali numery rejestracyjne volkswagena mundurowym. Opisali też jak wyglądał kierowca. Po kilku godzinach policjanci pojechali do niego do domu. Znaleźli zaparkowanego volkswagena oraz jego kierowcę. Był to 86-letni mężczyzna.
Na samochodzie nie było jednak śladów wypadku. Po szczegółowej analizie okazało się, że auto ma świeżo zamalowane ślady. - Kierujący próbował usunąć uszkodzenia powstałe po wypadku – mówią policjanci.