Wiatr, deszcze, zjawiska tektoniczne, wulkany, uformowane przez wiatr wydmy upodobniają Tytana do naszej planety i to wszystko w temperaturze około 100 stopni niższej niż na Antarktydzie. — To naprawdę zaskakujące, jak powierzchnia Tytana przypomina ziemską - powiedziała dr Rosaly Lopes, geolog planetarny z Jet Propulsion Laboratory (JPL) NASA w Pasadenie w Kaliforni. — Tytan przypomina Ziemię jak żadne inne ciało Układu Słonecznego, pomimo tego, że różni się temperaturą i innymi warunkami środowiska.
Wspólna misja Cassini- Huygens - amerykańskiej, europejskiej i włoskiej agencji kosmicznej pozwoliła poznać nieco szczegółów. Młoda powierzchnia globu nosi ślady bombardowania z kosmosu: sonda odkryła liczne kratery uderzeniowe, łańcuchy górskie, a nawet „jeziora”. Glob jest jednym z największych księżyców w Układzie Słonecznym, wielkością niemal dorównuje planecie Mars, jest większy od Merkurego. Tytan jest jedynym księżycem w układzie planetarnym posiadającym grubą atmosferę i jedynym poza Ziemią globem, z substancjami płynnymi na powierzchni. Jeziora, którymi gęsto usiana jest okolica bieguna północnego, nieco rzadsze na południowym biegunie, są wypełnione płynnymi węglowodorami: metanem i etanem. — Z przeciętną temperaturą oscylującą wokół 180 stopni Celsjusza woda nie może istnieć, chyba, że jak głęboko zamrożony lód twardy jak skała - tłumaczy Rosaly Lopes. Na Tytanie rolę ziemskiej wody jako regulatora zjawisk atmosferycznych pełni metan. Występuje w stanie płynnym, paruje na powierzchni, skrapla się i opada w postaci deszczu. Płynący metan żłobi kanały, przyczynia się także do erozji powierzchni globu.
Sonda odkryła na Tytanie także zjawiska tektoniczne. Ale pod powierzchnią globu naukowcy nie stwierdzili gorącej magmy. Prawdopodobnie są to „kriowulkany” strzelające drobinami wodnego lodu i amoniaku.
Podczas zjazdu w Rio de Janeiro naukowcy z JPL pokazali także zestaw najnowszych zdjęć Tytana. — Rezultaty naszych wysiłków to kolejny krok w eksploracji tego globu - powiedział Robert M. Nelson z JPL. — Zdjęcia obrazują kolejne dowody sugerujące, że zjawiska wulkaniczne powodują wydostawanie się amoniaku na powierzchnię. Wchodzi w reakcję z metanem i azotem. Środowisko na Tytanie bardzo przypomina atmosferę młodej Ziemi. Jedno z fascynujących pytań jakie stawiamy, brzmi następująco: Czy procesy chemiczne zachodzące na Tytanie są podobne do tych, jakie miały miejsce na Ziemi i doprowadziły do powstania pierwszych organizmów?