Budżetowe cięcia paraliżują badania przestrzeni kosmicznej – skarżą się naukowcy. Ograniczenia dotknęły amerykańską agencję NASA. Europejska ESA również planuje oszczędności. Własne plany przedstawiła właśnie rosyjska Roskosmos.
Biorąc pod uwagę niedostatki finansowe i technologiczne, pomysły szefów Roskosmosu są wyjątkowo ambitne. Jak pisze „Kommersant", agencja zakłada przeprowadzenie załogowej misji na Księżyc oraz założenie bazy badawczej na Marsie. Według gazety plan do 2030 roku nie zawiera źródeł finansowania tych przedsięwzięć.
Ostatnie miesiące nie były dla Rosjan najlepsze. Z powodu defektów technicznych stracili satelity i prestiżowo ważną sondę na Marsa.
W planie Roskosmosu są inne zaskakujące pomysły. Zamierzają m.in. skorzystać z techniki rakietowej innych państw do wynoszenia własnych statków w kosmos. To o tyle dziwne, że jak dotąd rosyjskie rakiety (mimo ostatnich niepowodzeń) działają dość skutecznie.
Żegnaj Marsie
Agencja zamierza również skonstruować pojazd wielokrotnego użytku – podobny do amerykańskich wahadłowców. Do 2030 roku ma on posłużyć do załogowego lotu na Księżyc. Rosjanie chcą również międzynarodowej współpracy w budowie stacji na Marsie.