Voyager na granicy układu

Czy sonda opuściła Układ Słoneczny? O to trwa spór. Na pewno jest najdalszym wysłannikiem ludzkości

Publikacja: 22.03.2013 01:06

– Voyager 1 wszedł w przestrzeń międzygwiezdną – poinformował zespół naukowców na łamach magazynu „Geophysical Research Letters" wydawanego przez Amerykańską Unię Geofizyczną.

Sonda miała obserwować zewnętrzne planety Układu  Słonecznego. Po wykonaniu tego zadania kontynuuje podróż. Znajduje się obecnie w odległości 18 mld km od nas. To 123 razy dalej, niż wynosi dystans Ziemia–Słońce. Choć silniki sondy nie działają od dawna, pojazd został rozpędzony dzięki wykorzystaniu grawitacji Jowisza. Porusza się z prędkością 61 200 km na godz. Energii na podtrzymanie łączności wystarczy do 2020 roku.

Już 25 sierpnia 2012 roku Voyager 1 zanotował drastyczne zmiany w poziomie promieniowania. Promienie kosmiczne uwięzione w zewnętrznej otoczce (heliosferze) Układu Słonecznego zniknęły. W tym samym czasie galaktyczne promienie kosmiczne spoza Układu Słonecznego wzrosły do poziomu dotąd nienotowanego.

– Obserwowaliśmy zanikanie promieniowania pochodzenia słonecznego. Ustąpiło w ciągu zaledwie kilku dni, możemy się więc spodziewać, że Voyager 1 opuścił heliosferę, czyli miejsce, gdzie naładowane cząstki wiatru słonecznego przeważają nad cząstkami materii międzygwiezdnej – powiedział Bill Webber, emerytowany profesor astronomii z Uniwersytetu Stanowego Nowego Meksyku w Las Cruces. – Jesteśmy w nowym regionie. I wszystkie wyniki pomiarów, jakie otrzymaliśmy, są inne niż dotąd i ekscytujące. Chciałbym to podkreślić: Voyager według mnie znajduje się poza heliosferą.

I tu zaczyna się spór. Innego zdania są bowiem badacze z Laboratorium Napędu Odrzutowego (JPL) NASA .

18 mld km dzieli sondę Voyager 1 od Ziemi. To mniej więcej 123 razy tyle, ile dzieli Słońce od naszej planety

– Nasz zespół jest zgodny, że Voyager 1 jeszcze nie opuścił Układu Słonecznego i nie dotarł do przestrzeni międzygwiezdnej – powiedział prof. Edward Stone z California Institute of Technology, naukowiec misji Voyager.

W grudniu 2012 roku jego zespół poinformował, że sonda jest w nowym regionie zwanym magnetyczną autostradą, gdzie zmieniają się energetyczne cząstki. Zmiana kierunku pola magnetycznego jest ostatnim wskaźnikiem, który przesądza o osiągnięciu przestrzeni międzygwiezdnej.

– Ale tej zmiany kierunku jeszcze nie zaobserwowaliśmy – przekonuje 77-letni prof. Stone, pracujący w zespole od 1972 roku. – Uważamy, że to ostatni etap naszej podróży do przestrzeni międzygwiezdnej. Od jej osiągnięcia prawdopodobnie dzieli nas tylko kilka miesięcy, ale może to być też  kilka lat. Nowy obszar nie jest tym, czego się spodziewaliśmy, ale ciągle oczekujemy czegoś nieoczekiwanego od tej sondy.

Voyager 1, wystrzelony 5 września 1977 roku, ma bliźniaka – sondę Voyager 2 wysłaną w kosmos kilka tygodni wcześniej. Obie poleciały badać wielkie planety gazowe. Po skończonej misji kontrolerzy lotu skierowali sondy w różnych kierunkach, obie dotarły na skraj Układu Słonecznego i ciągle lecą w nieznane.

Sondy są obecnie najdalszymi wysłannikami ludzkości. Voyager 1 podróżuje w kierunku gwiazdy Gliese 445 w konstelacji Żyrafy. Dotrze do niej za około 40 tys. lat. Voyager 2 oddalony jest od Ziemi o niecałe 15 mld km. Za ok. 38 tys. lat minie gwiazdę Ross 248 w gwiazdozbiorze Andromedy, a za 294 tys. lat Syriusza w gwiazdozbiorze Wielkiego Psa.

Lista osiągnięć naukowych obu sond Voyager jest długa. Głównym ich zadaniem było zbadanie układów Jowisza i Saturna. Voyager 1 określił masę Saturna, zbadał skład atmosfery, przyjrzał się jej księżycom i określił strukturę pola magnetycznego.

Sondzie zawdzięczamy pierwsze informacje na temat wulkanów na Io, księżycu Jowisza, dowody na istnienie oceanu pod powierzchnią Europy – innego jowiszowego księżyca. Sonda przesłała także pierwsze dane świadczące o występowaniu deszczów metanowych na Tytanie, księżycu Saturna.

Spektakularnym odkryciem i zaskoczeniem dla świata naukowego były gejzery lodowe odkryte na powierzchni Trytona, księżyca Neptuna. Sondzie Voyager 2 zawdzięczamy zaś odkrycie osobliwego pola magnetycznego Neptuna i Urana.

Oba pojazdy wyposażono w złotą płytkę – w rzeczywistości miedzianą pokrytą złotem – z zapisanymi na niej 118 zdjęciami Ziemi, 90 minutami najwspanialszych kompozycji muzyki klasycznej i popularnej. Do płyty dołączona została prosta instrukcja obrazkowa oraz igła do odtwarzania.

Na płycie znalazły się też dźwięki nagrane na naszej planecie: od bulgocących bagnisk przez szczekanie psa do odgłosów startującej rakiety kosmicznej. Ziemianie umieścili tam również życzenia dla obcych cywilizacji w 55 językach oraz przemówienia ówczesnego sekretarza generalnego ONZ Kurta Waldheima i prezydenta USA Jimmy'ego Cartera.

– Voyager 1 wszedł w przestrzeń międzygwiezdną – poinformował zespół naukowców na łamach magazynu „Geophysical Research Letters" wydawanego przez Amerykańską Unię Geofizyczną.

Sonda miała obserwować zewnętrzne planety Układu  Słonecznego. Po wykonaniu tego zadania kontynuuje podróż. Znajduje się obecnie w odległości 18 mld km od nas. To 123 razy dalej, niż wynosi dystans Ziemia–Słońce. Choć silniki sondy nie działają od dawna, pojazd został rozpędzony dzięki wykorzystaniu grawitacji Jowisza. Porusza się z prędkością 61 200 km na godz. Energii na podtrzymanie łączności wystarczy do 2020 roku.

Pozostało 87% artykułu
Kosmos
Przełomowe odkrycie przy pomocy teleskopu Webba. To galaktyka z początków wszechświata
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?
Kosmos
Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?