Z obserwacji prowadzonych przez zespół Gianrico Filacchione z Narodowego Instytutu Astrofizyki w Rzymie wynika, że obiekty te mają ok. 4 mld lat. Wiek Układu Słonecznego szacuje się na ok. 4,6 mld lat. To oznacza, że pierścienie składają się z tego samego „dziewiczego" materiału, z którego formowały się planety.
- Badania układu Saturna pozwalają nam lepiej zrozumieć chemiczną i fizyczną ewolucję naszego całego Układu Słonecznego — tłumaczy Filacchione. — Wiemy już teraz, że to wymaga od nas studiowanie nie tylko pojedynczych globów czy pierścieni, ale połączeń wiążących te ciała ze sobą.
Włoski zespół swoje spostrzeżenia opublikował na łamach „The Astrophysical Journal". Dane z instrumentu VIMS sondy Cassini pozwoliły ocenić m.in. ilość lodu wodnego i innych materiałów w systemie Saturna. Pierścienie - zdaniem włoskich astrofizyków - zawierają wody bardzo dużo. Za dużo, aby przypisać to pozostałościom po np. kometach. A zatem - wnioskują naukowcy - musi to być pozostałość po lodzie, który formował się w czasach narodzin Układu Słonecznego. Saturn znajduje się poza tzw. linią śniegu (odległość od gwiazdy, poza którą w czasie formowania się planet dochodzi do zamarzania wody, metanu i amoniaku). Otaczający go lód być zatem bardzo stary - przekonują badacze.