Kosmiczny okruch w biżuterii faraona

Niepozorny kamyk z egipskiej pustyni to pierwszy kawałek komety znaleziony na Ziemi. Aby takie zdobyć, NASA wysyła misje za miliardy dolarów.

Publikacja: 11.10.2013 02:07

Kometa nad Saharą stopiła piasek i stworzyła mikroskopijne diamenty

Kometa nad Saharą stopiła piasek i stworzyła mikroskopijne diamenty

Foto: Terry Bakker

28 milionów lat temu kometa wtargnęła w ziemską atmosferę i wybuchła. Gigantyczna fala uderzeniowa połączona z bardzo wysoką temperaturą unicestwiła wszelkie formy życia, jakie znalazła na swojej drodze. Piasek Sahary został rozgrzany do temperatury ok. 2 tys. st. C. na obszarze 6 tys. kilometrów kwadratowych.

Z rozpalonego piasku pozostały spore ilości żółtego szkła kwarcowego. Wspaniały okaz takiego śladu wybuchu, wypolerowanego przez starożytnych jubilerów, można podziwiać w postaci skarabeusza w broszce z grobu faraona Tutanchamona panującego w XIV w. p.n.e.

Odkrycie pierwszego śladu komety na Ziemi może przyczynić się także do odtworzenia procesu powstawania Układu Słonecznego.

– Komety niosą w sobie tajemnice powstania planet, a to to odkrycie daje nam możliwość studiowania materiału z pierwszej ręki – powiedział prof. David Block z Wits University w Johannesburgu.

Odkrycie – jak często bywa – dokonane zostało przypadkiem. Zespół geologów, fizyków i astronomów otrzymał do analizy niewielki czarny kamyk znaleziony rok temu na pustyni przez egipskiego geologa. Znalezisko niezwykle zaintrygowało specjalistów, zwłaszcza że się okazało, iż kamyk jest wysadzany diamentowymi mikrogranulkami. Badaniami kierował prof. Jan Kramers z Uniwersytetu w Johannesburgu. W pracach brali także udział dr Marco Andreoli z South African Nuclear Energy Corp. oraz prof. Chris Harris z Uniwersytetu w Kapsztadzie. Opis tajemniczego kamyka i wnioski z badań naukowcy publikują w najnowszym wydaniu magazynu „Earth and Planetary Science Letters”.

Po przeprowadzeniu wyrafinowanych analiz chemicznych badacze doszli do wniosku, że to nie rzadki rodzaj meteorytu, ale pierwszy znany okaz pochodzący z jądra komety, która uderzyła w naszą planetę.

– Kiedy już doszliśmy do wniosku, z czym mamy do czynienia, po wyeliminowaniu wszystkich innych opcji – ogarnęła nas naukowa euforia – przyznał prof. Jan Kramers.

Ten nieziemski kamyk został przez naukowców nazwany „Hypatia” na cześć pierwszej znanej kobiety matematyka, astronoma i filozofa – Hypatii z Aleksandrii żyjącej na przełomie IV i V w. n.e.

– Mikroskopijne diamenty są dodatkowym skutkiem eksplozji – powiedział prof. Kremers. – Diamenty powstają z węgla. Zwykle proces ich formowania się zachodzi głęboko w ziemi, gdzie ciśnienie jest bardzo wysokie. Ale takie bardzo wysokie ciśnienie może powstać także pod wpływem fali uderzeniowej. W przypadku „Hypatii” tak właśnie było.

Komety zawsze towarzyszą Ziemi. To mniejsze i większe kawałki brudnego lodu zmieszanego z pyłem. Miłośnicy astronomii wkrótce będą mogli obserwować kometę ISON – nazwana nie całkiem słusznie „kometą stulecia”. Odkryta przez amatorów w 2012 roku, jest najjaśniejszą kometą od sześciu lat. Dzięki temu, że pojawi się w pobliżu Słońca, będzie widoczna goły okiem – nawet w dzień – przewidują specjaliści. Nie ma szans, aby spowodowała taki kataklizm jak ta sprzed tysięcy lat. Przeleci obok Ziemi w odległości 60 mln kilometrów – uspokajają specjaliści z NASA.

– Nigdy dotąd w historii materiał z komety nie został odkryty na Ziemi – podkreśla prof. Block.

Wyjątkiem mogą być mikroskopijnej wielkości cząstki pyłu w górnych warstwach atmosfery i drobiny węgla w lodzie Antarktydy, „podejrzane” o pochodzenie z komet.

– Amerykańska i europejska agencja kosmiczna wydają miliardy dolarów na zebranie kilku mikrogramów materiału komety i sprowadzenie go z powrotem na Ziemię – powiedziała prof. Kramers. – Teraz mamy możliwość radykalnego nowego podejścia do studiowania materiału z komety, nie wydając takich pieniędzy.

Badaniem „Hypatii” zainteresowali się także inni badacze. Projekt urósł do międzynarodowego programu współpracy, koordynowanego przez dr. Andreoliego. Dr Mario di Martino z Obserwatorium Astronomicznego w Turynie poprowadził już kilka wypraw w poszukiwaniu innych fragmentów jądra komety. Na razie nie słychać nic o sukcesie wypraw, ale planowane są dalsze ekspedycje.

28 milionów lat temu kometa wtargnęła w ziemską atmosferę i wybuchła. Gigantyczna fala uderzeniowa połączona z bardzo wysoką temperaturą unicestwiła wszelkie formy życia, jakie znalazła na swojej drodze. Piasek Sahary został rozgrzany do temperatury ok. 2 tys. st. C. na obszarze 6 tys. kilometrów kwadratowych.

Z rozpalonego piasku pozostały spore ilości żółtego szkła kwarcowego. Wspaniały okaz takiego śladu wybuchu, wypolerowanego przez starożytnych jubilerów, można podziwiać w postaci skarabeusza w broszce z grobu faraona Tutanchamona panującego w XIV w. p.n.e.

Pozostało 85% artykułu
Kosmos
Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?
Kosmos
Naukowcy mylili się co do Wenus? Najnowsze odkrycie dotyczące „złego bliźniaka Ziemi”
Kosmos
Naukowcy ostrzegają przed satelitami w atmosferze. Domagają się zmian
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kosmos
Ziemia traci miniksiężyc. Koniec rzadkiego zjawiska