Opłaty za monity mogą łamać dobre obyczaje

Postanowienie o opłacie upominawczej bez dokładnego określenia terminów oraz liczby wezwań kierowanych do dłużnika jest sprzeczna z dobrymi obyczajami – wynika z wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Publikacja: 29.03.2014 11:30

Opłaty za monity mogą łamać dobre obyczaje

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Damian M. zarejestrował się na stronie firmy, która udzielała pożyczek pieniężnych przez internet. Po kilku dniach złożył wniosek o pożyczenie mu 500 zł na okres 15 dni. Podczas składania wniosku był uprawniony do wskazania kwoty, okresu na jaki ma być udzielona pożyczka oraz terminu spłaty.

Umowa ramowa przewidywała, że na całkowity koszt pożyczki składa się kwota pożyczki powiększona o odsetki równe czterokrotnej stopie kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego obliczone w stosunku rocznym do kwoty pożyczki, opłata administracyjna oraz koszt ubezpieczenia. Stosowany przez firmę wzorzec umowy ramowej zawierał także postanowienie, że w przypadku jeżeli pożyczka lub jej część nie zostanie zwrócona w terminie, pożyczkobiorca zobowiązany jest do zapłaty, oprócz kwoty pożyczki odsetek za czas opóźnienia oraz opłaty upominawczej za każdy monit wysłany do pożyczkobiorcy listem poleconym. Opłata za upomnienie została określona na 30 zł za każdy monit.

Ostatecznie więc na zobowiązanie mężczyzny składało się: 500 zł tytułem kapitału pożyczki, 120 zł tytułem kosztów udzielonej pożyczki, 270 zł tytułem składki ubezpieczenia oraz 60 zł za wysłanie dwóch wezwań do zapłaty. Łącznie, więc za zaciągniętą kwotę 500 zł pożyczki musiał zapłacić 950 zł.

W związku z tym, iż Damian M. nie uregulował zobowiązania w żądanym przez firmę zakresie, sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Białymstoku (sygn. akt I C 312/14).

Ten w wyroku zaocznym z 4 marca 2014 roku przyznał rację firmie, ale zasądził od Damiana M. nie całą żądaną kwotę 950 zł, ale kwotę o 60 zł mniejszą, odmawiając tym samym zasadności żądania w zakresie kosztów wysłania dwóch wezwań do zapłaty.

W uzasadnieniu sąd przyznał co prawda, iż w umowie, do której przystąpiły strony przewidziano, że w przypadku uchybienia postanowieniom dotyczącym zasad i terminów spłaty na pożyczkobiorcy ciąży obowiązek uiszczenia opłaty upominawczej, ale jak zauważono, z tego zapisu nie wynika w jakich terminach oraz jaka liczba wezwań do zapłaty będzie kierowana do dłużnika, za które musiałby on ponieść konsekwencje finansowe. – W tych warunkach w ocenie sądu nie można uznać, aby w ramach umowy, do której strony przystąpiły, istniała podstawa do obciążania pozwanego dochodzoną pozwem kwotą 60 zł – uznał sąd, dodając, iż ogólne odesłanie do tabeli opłat nie powoduje związania stron takimi warunkami umowy.

W ocenie sądu postanowienie o opłacie upominawczej było sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interesy konsumentów, ponieważ brakowało w nim dokładnego zakreślenia czasu i częstotliwości dokonywania poszczególnych czynności przez powoda. – Umowa nie precyzuje w jakich okolicznościach, w jakiej sekwencji czasowej i pod jakimi warunkami powód byłby uprawniony do wysłania pozwanemu wezwań upominawczych – wyjaśnił sąd.

W uzasadnieniu zwrócono uwagę, iż takie same stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Warszawie, który stwierdził, że koszty działalności windykacyjnej powinny być pokrywane z odsetek za uchybienia w płatności poszczególnych rat kredytu. Działalność windykacyjna, jako część działania banku powinna być opłacalna dla tegoż banku, ale też nie naruszać rażąco interesów klienta (sygn. akt IV ACa 1526/12).

Damian M. zarejestrował się na stronie firmy, która udzielała pożyczek pieniężnych przez internet. Po kilku dniach złożył wniosek o pożyczenie mu 500 zł na okres 15 dni. Podczas składania wniosku był uprawniony do wskazania kwoty, okresu na jaki ma być udzielona pożyczka oraz terminu spłaty.

Umowa ramowa przewidywała, że na całkowity koszt pożyczki składa się kwota pożyczki powiększona o odsetki równe czterokrotnej stopie kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego obliczone w stosunku rocznym do kwoty pożyczki, opłata administracyjna oraz koszt ubezpieczenia. Stosowany przez firmę wzorzec umowy ramowej zawierał także postanowienie, że w przypadku jeżeli pożyczka lub jej część nie zostanie zwrócona w terminie, pożyczkobiorca zobowiązany jest do zapłaty, oprócz kwoty pożyczki odsetek za czas opóźnienia oraz opłaty upominawczej za każdy monit wysłany do pożyczkobiorcy listem poleconym. Opłata za upomnienie została określona na 30 zł za każdy monit.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów