Kiedy kupujemy na raty oznacza to, że zawieramy dwie umowy: kupna towaru i kredytu wiązanego. Zgodnie z prawem środkami pochodzącymi z kredytu wiązanego można zapłacić za nabycie określonych towarów lub usług.
Wątpliwości UOKiK wzbudziło jedno z postanowień wniosku o udzielenie kredytu na zakup towarów, wykorzystywanego przez Kredyt Bank (obecnie Bank Zachodni WBK) do zawierania umów o kredyt. Zgodnie z jego treścią, za datę zawarcia umowy kredytu, przedsiębiorca przyjmował dzień, w którym ją podpisał. Zgodnie z procedurą banku wniosek złożony przez konsumenta trafiał do rozpatrzenia. Następnie konsument otrzymywał przesyłkę z umową podpisaną przez przedsiębiorcę. Zatem od dnia podpisania umowy przez bank, do momentu, gdy konsumentowi ją doręczono upływało od kilku do kilkunastu dni. O ten właśnie czas skracany był okres, w którym kredytobiorca mógł odstąpić od umowy. Zgodnie z prawem od umowy o kredyt konsumencki można odstąpić w terminie 14 dni od jej zawarcia.
W efekcie stosowania praktyki kwestionowanej przez UOKiK konsumenci nie dowiadywali się o dacie zawarcia umowy, w momencie w którym była ona zawierana, co mogło im utrudniać a nawet uniemożliwiać (w przypadku gdy przesyłka z banku docierała po upływie ustawowego terminu na odstąpienie od umowy) skorzystanie z prawa do rezygnacji z kredytu.
Praktyki banków w zakresie umów o kredyt wiązany badała w tym roku Komisja Nadzoru Finansowego. Na podstawie przeprowadzonych analiz, KNF rekomendowała m.in. przyjęcie jednolitego standardu, w którym bieg 14-dniowego terminu na odstąpienie od umowy kredytu wiązanego rozpoczynał się będzie w dniu poinformowania konsumenta o tym, że umowa kredytowa została zawarta. Całe stanowisko KNF do pobrania w serwisie UOKiK.
Bank zaniechał stosowania niezgodnej z prawem praktyki. Prezes UOKiK nakazał przedsiębiorcy opublikowanie decyzji i utrzymywanie jej na swojej stronie internetowej przez okres trzech miesięcy. Decyzja nie jest prawomocna, przedsiębiorca może odwołać się do sądu.