[b]Prowadzę sklep z butami. Dwa lata temu klientka oddała obuwie do reklamacji. Uznaliśmy reklamację i naprawiliśmy buty. Klientka nie odebrała towaru, w związku z czym, musieliśmy obuwie magazynować.
Przez ten czas towar uległ pogorszeniu. Kilka dni temu klientka zażądała wydania towaru. Czy możemy obciążyć ją kosztami magazynowania? Czy mamy obowiązek po dwóch latach wydać towar, nawet gdy nie jest on pełnowartościowy? Po jakim czasie mamy prawo np. zniszczyć obuwie, które nie nadaje się już do użytkowania? Czy możemy uznać, że skoro klientka przez dwa lata nie odebrała butów, to porzuciła swoją własność? [/b]
Umowa przechowania przewiduje, że przechowawca zobowiązuje się zachować rzecz ruchomą w stanie niepogorszonym. Przechowanie może być płatne albo nieodpłatne.
Jeśli przyjmiemy, że w czasie rozpatrywania reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową będziemy mieć do czynienia z przechowaniem, to powinno być ono nieodpłatne, bo inaczej doszłoby do ograniczenia ustawowych uprawnień konsumenckich.
Inaczej będzie, gdy termin do naprawy minął i buty czekają na odbiór przez klienta. Strony mogą określić wysokość wynagrodzenia za przechowanie, ale gdy tego nie zrobią, to przechowawcy i tak się ono należy w wysokości przyjętej w danych stosunkach (w praktyce może o tym rozstrzygnąć nawet sąd, gdyby doszło do sporu pomiędzy zainteresowanymi).