Rz: Co można zrobić, gdy podejrzewamy, że bank chce nas oszukać?
Tomasz Konieczny:
Bardziej świadomy klient banku zwykle zauważa, że dane postanowienie umowy np. kredytu jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy. Może się okazać, że ma do czynienia z klauzulą niedozwoloną, czyli postanowieniem, które jest nieważne. Łatwiej to będzie ustalić, jeżeli w rejestrze klauzul zakazanych prowadzonym przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) widnieje takie samo lub bardzo zbliżone postanowienie.
A jak znajdziemy w rejestrze klauzulę podobną do tej z naszej umowy?
To zależy od treści danego postanowienia, a także od tego, czy bank korzysta z danej klauzuli, np. przy okazji zmiany oprocentowania kredytu, stosując dowolnie własne tabele kursów walut, wysyłając odpłatne monity czy też domagając się dostarczenia operatu szacunkowego nieruchomości. Reakcją na takie działania banku mogą być reklamacja, wezwanie, a następnie pozew o zwrot nienależnie uiszczonych części rat odsetkowych. Można też odmówić uiszczenia opłat za monity czy dostarczenia na swój koszt operatu szacunkowego nieruchomości.