Reklama

Co można zrobić, gdy podejrzewamy, że bank chce nas oszukać

Rozmowa | Tomasz Konieczny, radca prawny, Konieczny, Grzybowski, Polak Kancelaria Prawna

Publikacja: 22.11.2013 09:33

Rz: Co można zrobić, gdy podejrzewamy, że bank chce nas oszukać?

Tomasz Konieczny:

Bardziej świadomy klient banku zwykle zauważa, że dane postanowienie umowy np. kredytu jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy. Może się okazać, że ma do czynienia z klauzulą niedozwoloną, czyli postanowieniem, które jest nieważne. Łatwiej to będzie ustalić, jeżeli w rejestrze klauzul zakazanych prowadzonym przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) widnieje takie samo lub bardzo zbliżone postanowienie.

A jak znajdziemy w rejestrze klauzulę podobną do tej z naszej umowy?

To zależy od treści danego postanowienia, a także od tego, czy bank korzysta z danej klauzuli, np. przy okazji zmiany oprocentowania kredytu, stosując dowolnie własne tabele kursów walut, wysyłając odpłatne monity czy też domagając się dostarczenia operatu szacunkowego nieruchomości. Reakcją na takie działania banku mogą być reklamacja, wezwanie, a następnie pozew o zwrot nienależnie uiszczonych części rat odsetkowych. Można też odmówić uiszczenia opłat za monity czy dostarczenia na swój koszt operatu szacunkowego nieruchomości.

Reklama
Reklama

Jeżeli zbliżona klauzula jest już w rejestrze, można też zawiadomić UOKiK o stosowaniu praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów. Jeśli się to potwierdzi, to na przedsiębiorcę może zostać nałożona kara pieniężna w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.

Czy niedozwolona klauzula ma przełożenie na całą umowę?

Nie wiąże ona konsumentów z mocy prawa. Strony są jednak związane innymi postanowieniami umowy, bez względu na to, czy zawarłyby ją bez danej klauzuli.

Co to oznacza?

Przykładowo, jeżeli dotyczy to klauzuli zmiennego oprocentowania opartej na uznaniowej decyzji zarządu banku, to związanie umową w pozostałym zakresie oznaczać będzie przyjęcie stałego oprocentowania z dnia zawarcia umowy. Mimo że kredyt miał mieć oprocentowanie zmienne.

Do tego, by miał takie oprocentowanie, zabraknie wówczas, i to z winy banku, wiążącego postanowienia dającego mu uprawnienie do dokonywania zmian oprocentowania w czasie trwania umowy.

Reklama
Reklama

Jak się bronić, gdy bank chce zastosować postanowienie, chociaż wskazujemy, że jest ono niewiążące?

Działania banku mające swoje źródło w niewiążącym postanowieniu pozostają bezskuteczne. Dotyczyć to może zmiany oprocentowania, zmiany tabeli kursów walut czy nawet wypowiedzenia umowy przez bank i postawienia pożyczki lub kredytu w stan natychmiastowej wymagalności. Z punktu widzenia ryzyka związanego przede wszystkim z tym ostatnim konsumenci powinni rozważyć, czy nie lepiej tymczasowo ponieść określony koszt (np. zawyżone odsetki, opłaty za monity), po czym dochodzić zwrotu świadczenia spełnionego nienależnie. Na ich dochodzenie zwykle jest 10 lat.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama