Zełenski, którego kadencja na urzędzie prezydenta zakończyła się 20 maja 2024 roku, ale została przedłużona w związku z obowiązującym na Ukrainie stanem wojennym, w czasie którego nie można przeprowadzać wyborów. Z tego samego powodu przedłużona została kadencja Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy (wybory do parlamentu powinny były odbyć się w 2023 roku).
Wołodymyr Zełenski: Wybory prezydenckie nie są moim celem
– Wybory nie są moim celem. Chciałem bardzo, w bardzo trudnym okresie być z moim krajem, pomóc mojemu krajowi. To jest to, czego zawsze chciałem. Moim celem jest zakończyć wojnę – tak Zełenski odpowiedział na pytanie, czy po zakończeniu wojny będzie ubiegał się o kolejną kadencję na stanowisku prezydenta, czy też jest gotów odejść z urzędu.
W tej samej rozmowie Zełenski zadeklarował, że jeśli Władimir Putin zgodzi się na zawieszenie broni, wówczas on będzie dążył do przeprowadzenia na Ukrainie wyborów.
Prezydent Ukrainy stwierdził, że rozmawiał o tym w czasie wtorkowego spotkania z Trumpem. – Możemy wykorzystać ten czas (zawieszenia broni – red.) i mogę dać sygnał parlamentowi (by rozpisać wybory) – wyjaśnił.