Rosja zapowiada, że nie uzna "ultimatum" ws. Ukrainy. "Muszą dostrzec rzeczywistość"

Moskwa "odpowiednio" zareaguje, jeśli USA zgodzą się, by Ukraina mogła używać pocisków ATACMS przeciwko celom w głębi Rosji - zadeklarował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow wykluczył możliwość zaakceptowania przez Rosję ultimatum ws. Ukrainy.

Publikacja: 11.09.2024 15:35

Wyrzutnia M142 HIMARS (fot. ilustracyjna)

Wyrzutnia M142 HIMARS (fot. ilustracyjna)

Foto: JUNI KRISWANTO / AFP PHOTO / AFP

zew

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 931

- Rosja nie zaakceptuje żadnego ultimatum, bez względu na to, jak zostanie ono opisane, w jakim formacie zostanie przedstawione, czy to w Kopenhadze, czy w Bürgenstock (w tej szwajcarskiej miejscowości odbył się szczyt w sprawie Ukrainy, na który Rosja nie była zaproszona - red.). W żadnym razie. Oni po prostu muszą dostrzec rzeczywistość i porównać to, co widzą na polu bitwy, ze swym nieprawdopodobnym wyobrażeniem o tym, co jest możliwe, a co nie, z Rosją - oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow.

Ukraina będzie mogła atakować pociskami ATACMS cele w głębi Rosji?

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji odniósł się także do nieoficjalnych doniesień, że Stany Zjednoczone mają zezwolić Ukrainie na używanie pocisków ATACMS do atakowania celów położonych w głębi Rosji. Według amerykańskich mediów, decyzję może wkrótce ogłosić sekretarz stanu USA Antony Blinken, który w środę przybył do Kijowa w towarzystwie szefa brytyjskiej dyplomacji Davida Lammy'ego. Ukraina od dawna prosiła, by mogła razić pociskami ATACMS cele w Rosji.

Czytaj więcej

Do kogo powinien należeć Krym? Erdoğan nie ma wątpliwości

- Wierzymy, że podobnie jak w przypadku poprzednich dostaw broni ze Stanów Zjednoczonych dla reżimu w Kijowie, wszystko zostanie zniszczone, a nasi przeciwnicy na polu bitwy zostaną pokonani. Żadne cele, które sobie wyznaczyli, nie zostaną w ten sposób osiągnięte. Ale ryzyko i niebezpieczeństwa rosną - powiedział.

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 930 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 930 dniu wojny

PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie apelował, by państwa Zachodu zezwoliły ukraińskim siłom zbrojnym na wykorzystywanie zachodniej broni dalekiego zasięgu do atakowania celów w Rosji. Prezydent USA Joe Biden, pytany o zniesienie ograniczenia dotyczącego m.in. pocisków ATACMS powiedział we wtorek, że jego administracja obecnie nad tym pracuje.

Czytaj więcej

Niespokojna noc w Rosji. Zmasowany atak dronów na Moskwę. Lotniska zawiesiły działanie

Dmitrij Pieskow zapowiada odpowiedź ze strony Rosji

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił na codziennym spotkaniu z dziennikarzami, iż wygląda na to, że Waszyngton podjął już decyzję i Ukraina będzie mogła atakować cele w głębi Rosji za pomocą zachodniej broni dalekiego zasięgu. - Prawdopodobnie takie decyzje zostały już podjęte. Można założyć to z dużą dozą prawdopodobieństwa. W tym momencie prowadzona jest kampania informacyjna w mediach, by sformalizować decyzję, która została już podjęta – powiedział.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow

REUTERS/Evgenia Novozhenina

Pieskow zadeklarował, że jeśli decyzja zapadnie, Rosja będzie miała "odpowiednią" odpowiedź. Dodał, że "nie ma potrzeby oczekiwania jakiejś reakcji wszędzie". - Na te wszystkie działania odpowiedzią jest specjalna operacja wojskowa - oświadczył, odnosząc się do rozpoczętej w lutym 2022 r. inwazji Rosji na Ukrainę. - Każda z tych decyzji, podjęta przez kolektywny Zachód i przypisana Ukrainie, jest dodatkowym potwierdzeniem zasadności, konieczności i nieuchronności specjalnej operacji wojskowej - mówił rzecznik Władimira Putina.

Czytaj więcej

Miesiąc od ataku Ukrainy na obwód kurski. Czy Rosja ma „bardzo krótką kołderkę”?

Do tej pory Stany Zjednoczone były niechętne dostarczaniu Ukrainie broni dalekiego zasięgu do atakowania celów w głębi Rosji, z powodu obaw, że takie posunięcie może doprowadzić do eskalacji konfliktu. W ubiegłym tygodniu agencja Reutera informowała, że USA są bliskie porozumienia z Kijowem w sprawie dostarczenia takiej broni Ukrainie. Rozwiązanie kwestii technicznych w tej sprawie ma jednak potrwać kilka miesięcy.

- Rosja nie zaakceptuje żadnego ultimatum, bez względu na to, jak zostanie ono opisane, w jakim formacie zostanie przedstawione, czy to w Kopenhadze, czy w Bürgenstock (w tej szwajcarskiej miejscowości odbył się szczyt w sprawie Ukrainy, na który Rosja nie była zaproszona - red.). W żadnym razie. Oni po prostu muszą dostrzec rzeczywistość i porównać to, co widzą na polu bitwy, ze swym nieprawdopodobnym wyobrażeniem o tym, co jest możliwe, a co nie, z Rosją - oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Ofensywa dyplomatyczna Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy przedstawia „plan zwycięstwa”
Konflikty zbrojne
Ukraińska dyplomatka: Za każde 2,5 metra kw. Ukrainy Rosjanie tracą jednego żołnierza
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakował misję pokojową ONZ. To nie pierwszy taki przypadek
Konflikty zbrojne
Ukraińcy: Rosjanie równają z ziemią Torećk. Mają przewagę liczebną