Zachód coraz mniej skory do pomocy. Ukraina słyszy: pokój zamiast broni

Prezydent Zełenski nie dostał oczekiwanego wsparcia wojskowego Zachodu. W zamian usłyszał, że należy zakończyć wojnę

Publikacja: 10.09.2024 04:30

Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził też Włochy, gdzie wziął udział w forum ekonomicznym i w sobot

Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził też Włochy, gdzie wziął udział w forum ekonomicznym i w sobotę spotkał się z premier Giorgią Meloni

Foto: AFP PHOTO/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE

„Potrzebne nam jest zdecydowanie naszych partnerów i środki, by powstrzymać rosyjski terror powietrzny. (…) I potrzebne silne, dalekosiężne decyzje partnerów, by przybliżyć sprawiedliwy pokój” – pisał w internecie Wołodymyr Zełenski, jadąc na spotkanie grupy wsparcia Ukrainy Ramstein.

„Silne, dalekosiężne decyzje” to była aluzja to ukraińskich żądań wydania wreszcie zgody na atakowanie zachodnią bronią rosyjskiego terytorium. Jak do tej pory obrońcom wolno tylko ostrzeliwać niektóre rejony obwodu kurskiego. Brytyjczycy zaś milcząco zgadzają się na używanie ich rakiet Storm Shadow do atakowania Półwyspu Krymskiego, który znajduje się w międzynarodowo uznanych granicach Ukrainy.

Pozostałe państwa (USA, Francja, Niemcy) albo nie zgadzają się na używanie swej broni przeciw terenom samej Rosji, albo nie dostarczają jej do Ukrainy (tak robi Berlin).

USA do Ukrainy: radźcie sobie sami

Spotkanie w amerykańskiej bazie w Ramstein nic nie zmieniło w tym względzie. Amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin mówił wprost, że Ukraińcy muszą liczyć na własne siły: drony dalekiego zasięgu oraz ewentualnie własne rakiety.

Jeszcze pod koniec sierpnia prezydent Zełenski ogłaszał, że Kijów skonstruował własną rakietę balistyczną. Ale do tej pory nie wiadomo, czy została użyta i czy w ogóle zaczęto ją produkować.

Czytaj więcej

Wołodymyr Zełenski przygotował plan pokojowy. Poznają go trzy osoby

Podobnie było z ukraińskim apelem o wzmocnienie obrony powietrznej. Jedynie Hiszpania zobowiązała się do przekazania jednego takiego systemu. Pozostałe państwa Zachodu zobowiązały się jedynie do dostarczenia pocisków do broni już używanej przez Ukraińców.

„Konieczne jest, by cała broń z już ogłoszonych pakietów pomocowych wreszcie dotarła do bojowych brygad” – smętnie zauważył Zełenski. Znaczna bowiem część wcześniej ogłoszonej pomocy nie dojechała do Ukrainy. Prezydent nie powiedział, kto zalega z dostawami, ale niezależni eksperci wskazują przede wszystkim na Niemcy.

Uważam, że obecnie nadszedł moment, gdy należy omówić, jak możemy wyjść z tej wojennej sytuacji i szybciej dojść do pokoju

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz

Zamiast broni Kijów usłyszał wezwania do zawarcia pokoju. – Uważam, że obecnie nadszedł moment, gdy należy omówić, jak możemy wyjść z tej wojennej sytuacji i szybciej dojść do pokoju – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz po spotkaniu w Ramstein i rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim.

Scholz dodał, że przyszła konferencja pokojowa powinna odbyć się z udziałem Rosji. W lipcu w Szwajcarii był „szczyt pokoju” kilkudziesięciu państw świata, na który Ukraińcy nie zapraszali Kremla. Obecnie Kijów mówi o drugim „szczycie”, który chce przeprowadzić jeszcze przed listopadowymi wyborami w USA.

Nie jest jednak znana ani data, ani miejsce, ani uczestnicy takiego ewentualnego spotkania. Kreml protestował przeciw pierwszemu „szczytowi”. O kolejnym mówił, że będzie miał sens tylko wtedy, gdy Ukraina przyjmie na nim rosyjskie warunki. W Kijowie obawiają się, że z powodu sytuacji wewnątrzpolitycznej Scholz może obecnie naciskać na zawarcie pokoju za cenę uznania rosyjskich aneksji.

– Widzimy oświadczenia różnych krajów Zachodu, nie widzimy oświadczenia ich dyrygenta – mówił z kolei rzecznik Kremla o braku reakcji USA na wszelkie propozycje pokojowe.

Indie też chcą pośredniczyć w zawarciu pokoju

– Indie nigdy nie były neutralne w tej wojnie, zawsze byliśmy po stronie pokoju – przekonywał w sierpniu w Kijowie premier Narendra Modi. W trakcie swej pierwszej wizyty nad Dnieprem mówił Zełenskiemu, że tylko „dialog i dyplomacja” mogą zakończyć wojnę.

Czytaj więcej

Klucz do pokoju w Ukrainie ukryty w Azji? Trudne mediacje Putina, Modiego i Jinpinga

Nie wiadomo, czy obaj przywódcy zobowiązali się do podjęcia jakichś działań dyplomatycznych. Ale tuż po wystąpieniu kanclerza Scholza Delhi poinformowało, że jej wysłannik pojedzie we wtorek do Moskwy na rozmowy z Władimirem Putinem o warunkach zawarcia pokoju.

Jeszcze przed przyjazdem do Kijowa Modi w rozmowie telefonicznej z Putinem uprzedził go o wizycie Ajita Dovala. Formalnie zajmujący stanowisko Narodowego Doradcy ds. Bezpieczeństwa Doval nazywany jest „indyjskim Jamesem Bondem”. Ma za sobą burzliwą karierę w służbach specjalnych, w tym siedem lat pracy jako „nielegał” (z fałszywymi dokumentami) w sąsiednim i skłóconym z Indiami Pakistanem.

Indie są jednym z państw wymienianych jako miejsce drugiego „szczytu pokoju”

Hindus – którego kariery w wywiadzie mógłby pozazdrościć Władimir Putin – jedzie na spotkanie BRICS poświęcone bezpieczeństwu. Wiadomo jednak, że osobną częścią wizyty będą rozmowy z rosyjskim liderem. Ale nie wiadomo, jakie propozycje wiezie Doval i czy zostały one uzgodnione z Zełenskim.

Indie są zaś jednym z państw wymienianych jako miejsce drugiego „szczytu pokoju”. Wykorzystują swą dawną sławę przywódcy „ruchu niezaangażowanych” (z czasów zimnej wojny), ale obecnie nie jest nawet pewne, czy Kijów zgodzi się na ich mediację.

Ukraina ma za złe Indiom, że gwałtownie zwiększywszy zakupy rosyjskich surowców energetycznych, wspierają finansowo Putina. Dlatego Ukraina wskazuje na Arabię Saudyjską.

„Potrzebne nam jest zdecydowanie naszych partnerów i środki, by powstrzymać rosyjski terror powietrzny. (…) I potrzebne silne, dalekosiężne decyzje partnerów, by przybliżyć sprawiedliwy pokój” – pisał w internecie Wołodymyr Zełenski, jadąc na spotkanie grupy wsparcia Ukrainy Ramstein.

„Silne, dalekosiężne decyzje” to była aluzja to ukraińskich żądań wydania wreszcie zgody na atakowanie zachodnią bronią rosyjskiego terytorium. Jak do tej pory obrońcom wolno tylko ostrzeliwać niektóre rejony obwodu kurskiego. Brytyjczycy zaś milcząco zgadzają się na używanie ich rakiet Storm Shadow do atakowania Półwyspu Krymskiego, który znajduje się w międzynarodowo uznanych granicach Ukrainy.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakował misję pokojową ONZ. To nie pierwszy taki przypadek
Konflikty zbrojne
Ukraińcy: Rosjanie równają z ziemią Torećk. Mają przewagę liczebną
Konflikty zbrojne
Izraelski minister straszy Iran. W Libanie żołnierze wciągają na maszt izraelską flagę
Konflikty zbrojne
W nocy Izrael zbombardował Syrię. Celem m.in. fabryka samochodów