Ultraortodoksyjni Żydzi zrywają z tradycją i dołączają do izraelskiej armii

Ultraortodoksyjni Żydzi porzucają uczelnie i rodziny, aby dołączyć do Sił Obronnych Izraela. Do zmiany podejścia zwolnionych z obowiązku odbycia służby wojskowej doprowadził atak terrorystów Hamasu.

Publikacja: 06.11.2023 12:09

Żołnierze armii izraelskiej w pobliżu granicy ze Strefą Gazy

Żołnierze armii izraelskiej w pobliżu granicy ze Strefą Gazy

Foto: AFP

Zwolnienie ze służby wojskowej dla ultraortodoksyjnych Żydów jest jedną z najbardziej dzielących kwestii w Izraelu, ale po tym, jak terroryści Hamasu zabili co najmniej 1400 osób, głównie cywilów, w Izraelu i wzięli ponad 230 zakładników, co najmniej 2000 osób zgłosiło się na ochotnika do służby.

28-letni Eli Melech był w trakcie studiów prawniczych na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, gdy wybuchła wojna. - Każdy, kto był w Izraelu w ciągu ostatnich kilku tygodni, i każdy Żyd na całym świecie, zmienił swoje życie o 180 stopni - powiedział po tygodniu służby.

Czytaj więcej

Królowa Jordanii: Izrael chroni cywilów? 70 proc. ofiar to kobiety i dzieci

Zamiast pełnić obowiązkową służbę, jak inni młodzi Izraelczycy po ukończeniu 18 lat, Melech studiował w jesziwie, szkole religijnej poświęconej studiowaniu świętych żydowskich tekstów. Jako członek liczącej 1 280 000 osób ultraortodoksyjnej społeczności Izraela był zwolniony z obowiązku służby wojskowej.

Temat obowiązku odbycia służby wojskowej stał się przedmiotem zaciekłej debaty w Izraelu. Ultraortodoksyjni Żydzi twierdzą, że muszą poświęcać się tekstom religijnym i otrzymywać dotacje rządowe, jednak wielu Izraelczyków postrzega służbę wojskową jako podstawę swojej tożsamości narodowej i nie popiera udzielanego w tej sprawie wsparcia udzielanego ultraortodoksom.

Czytaj więcej

Izraelska armia otoczyła miasto Gaza. Strefa Gazy "podzielona na dwie części"

Melech ma siedmioro rodzeństwa i pierwszym w swojej rodzinie, który służy, ale nie będzie ostatnim. Mówi, że jego rodzina jest "szczęśliwa i dumna" z jego decyzji, a jego starszy brat, który ma 32 lata i dwie młode córki, też zamierza dołączyć do armii.

Izrael: Ponad 360 000 rezerwistów przygotowuje się do walki z Hamasem

- Widzimy, że potrzeba ludzi, dlatego tu jesteśmy - powiedział. - Myślę, że będzie to miało wpływ również w dłuższej perspektywie, nie tylko teraz podczas wojny. Nie mogę powiedzieć, że moja obecność w armii oznacza, że moi siostrzeńcy i siostrzenice pójdą w moje ślady, ale jestem pewien, że ma to wpływ na nich, gdy widzą swojego wujka w mundurze - dodał.

Eli, psychoterapeuta, który poprosił "The Telegraph" o nieujawnianie jego nazwiska, mówi, że jego doświadczenie w terapii traumy z weteranami powracającymi z Iraku i Afganistanu będzie bardzo przydatne w jego pracy jako doradca dla osób na pierwszej linii frontu.

Czytaj więcej

Wojna w Izraelu: USA wysłały atomowy okręt podwodny na Morze Śródziemne

33-latek porzucił swoją prywatną praktykę w Jerozolimie, aby pomóc armii. Choć nie weźmie udziału w walkach, podstawowe szkolenie, od sprawności fizycznej po trening z bronią palną, pomogło mu poczuć smak tego, z czym mają do czynienia żołnierzy z pierwszej linii frontu, "nawet jeśli to tylko jeden procent tego, przez co przechodzą".

Zwolnienie ze służby wojskowej dla ultraortodoksyjnych Żydów jest jedną z najbardziej dzielących kwestii w Izraelu, ale po tym, jak terroryści Hamasu zabili co najmniej 1400 osób, głównie cywilów, w Izraelu i wzięli ponad 230 zakładników, co najmniej 2000 osób zgłosiło się na ochotnika do służby.

28-letni Eli Melech był w trakcie studiów prawniczych na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, gdy wybuchła wojna. - Każdy, kto był w Izraelu w ciągu ostatnich kilku tygodni, i każdy Żyd na całym świecie, zmienił swoje życie o 180 stopni - powiedział po tygodniu służby.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
Morze Czerwone. Francuska fregata przechwyciła drony wystrzelone przez Huti z Jemenu
Konflikty zbrojne
Izraelski socjolog o "bezprecedensowych zabójstwach" sił zbrojnych Izraela w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Matki i żony zmobilizowanych Rosjan chcą ich powrotu z wojny
Konflikty zbrojne
USA zawetowały rezolucję RB ONZ. "Hamas nie chce trwałego pokoju"
Konflikty zbrojne
Ołeksij Arestowycz: W teorii jesteśmy krajem największej wolności, ale w rzeczywistości w Ukrainie naruszane są prawa człowieka
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja zmienia łańcuchy dostaw w okresach wysokiego popytu