Reklama
Rozwiń
Reklama

Ładunki wybuchowe na reaktorach Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej? Reakcja Rosji

Nie ma podstaw, by twierdzić, że na dachach reaktorów Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej pojawiły się ładunki wybuchowe - oświadczył Renat Karczaa, doradca szefa koncernu Rosenergoatom.

Publikacja: 05.07.2023 12:46

Zaporoska Elektrownia Jądrowa

Zaporoska Elektrownia Jądrowa

Foto: PAP/Photoshot,Dmytro Smolyenko

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 497

Karczaa zarzucił kłamstwo prezydentowi Ukrainy, Wołodymyrowi Zełenskiemu, który mówił o pojawieniu się na dachach dwóch reaktorów przedmiotów przypominających ładunki wybuchowe.

Rosjanin zarzuca kłamstwo Wołodymyrowi Zełenskiemu ws. Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

- Pan Zełenski całkowicie i bezwstydnie kłamie - oświadczył Karczaa. Jak podkreślił "oczywiście nie ma podstaw dla takich stwierdzeń".

Zdaniem doradcy szefa koncernu Rosenergoatom Ukraińcy chcą "zdestabilizować sytuację wokół Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej". 

Reżim kijowski wielokrotnie demonstrował gotowość do lekceważenia wszystkiego

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

Reklama
Reklama

- Dlaczego mielibyśmy tam potrzebować ładunków wybuchowych? To nonsens, by utrzymywać napięcie wokół (niej). Dla nas bezpieczeństwo nuklearne jest priorytetem. Zaminowanie dachów reaktorów, przeciwnie, stwarza zagrożenie, nie możemy sobie na to pozwolić. Ktoś w tym chaosie musi zachować zdrowe zmysły - podkreślił.

Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest okupowana przez Rosjan od marca 2022 roku. To największa elektrownia jądrowa w Europie, ale sześć jej reaktorów pozostaje wyłączonych, ze względu na niestabilne zasilanie ich systemów chłodzenia.

Ukraina oskarża Rosję o kradzież elektrowni, domaga się stworzenia wokół niej strefy zdemilitaryzowanej i oskarża Rosję, że ta może doprowadzić do katastrofy nuklearnej, by opóźnić ofensywę ukraińskiej armii na południu.

Kreml twierdzi, że Ukraina może dopuścić się sabotażu w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

Tymczasem rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, mówił w środę, że sytuacja wokół elektrowni jest "dość napięta" i istnieje duże zagrożenie "sabotażem ze strony ukraińskich władz", co może mieć "katastroficzne konsekwencje".

- Reżim kijowski wielokrotnie demonstrował gotowość do lekceważenia wszystkiego - stwierdził też Pieskow przypominając o zniszczeniu tamy na Dnieprze, w Nowej Kachowce, co wywołało katastrofalną powódź. Ukraińcy twierdzą, że zaporę w Nowej Kachowce wysadzili Rosjanie, by uniemożliwić ofensywę ukraińskiej armii w obwodzie chersońskim.

Od czasu, gdy Rosjanie kontrolują Zaporoską Elektrownię Jądrową, była ona wielokrotnie ostrzeliwana - Ukraińcy twierdzą, że robili to sami Rosjanie, Rosja oskarża o to Ukrainę.

Reklama
Reklama

Rosjanie mieli składować na terenie elektrowni amunicję i rozmieszczać tam jednostki wojskowe.

Rosja odmawia demilitaryzacji Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej powołując się na kwestie bezpieczeństwa.

Konflikty zbrojne
„Wyglądał na spanikowanego”. Poważne oskarżenia byłego rzecznika wobec Beniamina Netanjahu
Konflikty zbrojne
„Państwo Islamskie" nie daje o sobie zapomnieć
Konflikty zbrojne
Kto tropi rosyjskich generałów? Kolejny zamach w Moskwie
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1397
Konflikty zbrojne
USA ścigają tankowiec? To już kolejny w tym tygodniu
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama