Reklama
Rozwiń
Reklama

Rosjanie, którzy najechali Rosję, zapowiadają, że "któregoś dnia zostaną"

Rosyjski resort obrony twierdzi, że rosyjska armia rozbiła oddziały, które 23 maja wtargnęły z terytorium Ukrainy do obwodu biełgorodzkiego, atakując rejon grajowroński. Tymczasem przedstawiciele jednej z formacji rosyjskich ochotników walczących na Ukrainie, którzy brali udział w operacji, twierdzą, że nie ponieśli żadnych strat.

Publikacja: 24.05.2023 05:26

Rosyjski Korpus Ochotniczy twierdzi, że nie poniósł żadnych strat

Rosyjski Korpus Ochotniczy twierdzi, że nie poniósł żadnych strat

Foto: Telegram

arb

22 maja do obwodu biełgorodzkiego wtargnęła grupa rosyjskich ochotników z Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu "Wolna Rosja", złożona z dwóch czołgów, transportera opancerzonego i dziewięciu innych pojazdów opancerzonych.

Grupa ta miała zająć przygraniczną wieś Kozinka, w rejonie grajworońskim, znajdującą się ok. 600 metrów od granicy z ukraińskim obwodem sumskim. Według niektórych źródeł rosyjskie formacje paramilitarne zajęły też wsie Głotowo i Gora-Podoł (odpowiednio 3 i 5 km od granicy).

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Izraelska armia wznowi działania militarne w Strefie Gazy? Donald Trump ostrzega
Konflikty zbrojne
Hamas o szczątkach izraelskich zakładników. „Wypełniliśmy zobowiązania”
Konflikty zbrojne
Decydujący moment wojny w Ukrainie? Rosja przygotowuje mobilizację i ofensywę
Konflikty zbrojne
USA zapowiadają „siłę ognia” dla Ukrainy
Konflikty zbrojne
Tomahawki dla Ukrainy, czyli polityczna gra Stanów Zjednoczonych z Kremlem
Reklama
Reklama