Największa bitwa pancerna wojny na Ukrainie. Jak Rosjanie stracili 130 maszyn pod Wuhłedarem

Trzytygodniowe walki w mieście Wuhłedar na południu Ukrainy przyniosły, jak twierdzą Ukraińcy, największą jak dotąd bitwę czołgów w tej wojnie i dotkliwą porażkę Rosjan.

Publikacja: 01.03.2023 19:32

Największa bitwa pancerna wojny na Ukrainie. Jak Rosjanie stracili 130 maszyn pod Wuhłedarem

Foto: PAP/Abaca

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 371

O przebiegu bitwy w swoim artykule informuje "New York Times". Autorzy pokazują, jak trzyosobowa załoga czołgu T-64 przygotowuje się do ruszenia w bój. Dowódca, starszy szeregowy Dmytro Hrebenok, odmawia modlitwę, a następnie mężczyźni chodzą wokół czołgu, poklepując jego gruby, zielony pancerz.

- Mówimy: "Proszę, nie zawiedź nas w walce" - relacjonuje sierżant Artiom Knignicki, mechanik. Ich szacunek dla swojego czołgu jest zrozumiały. Być może żadna broń nie symbolizuje dzikiej brutalności wojny bardziej, niż główny czołg bojowy.

W ostatnich miesiącach kwestia czołgów była kluczowa wokół wojny na Ukrainie. Zarówno w kontakcie militarnym, jak i dyplomatycznym. Rosja wyciągnęła rezerwy czołgów z magazynów z czasów zimnej wojny, a Ukraina nakłoniła rządy państw zachodnich do dostarczenia amerykańskich abramsów i niemieckich leopardów II.

Zachodnie czołgi mają pojawić się na froncie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Nowa rosyjska broń pancerna pojawiła się wcześniej - i w swoim pierwszym szerokim użyciu została zdziesiątkowana.

Czytaj więcej

Rocznicowa presja Kremla na froncie

Pod Wuhłedarem miało dojść do dotkliwej porażki Rosjan. "New York Times" informuje, że obie strony wysłały do boju czołgi, które mknęły po polnych drogach i manewrowały wokół linii drzew. Rosjanie ruszyli do przodu w kolumnach, a Ukraińcy manewrowali defensywnie, strzelając z dystansu lub z ukrycia, gdy rosyjskie kolumny znalazły się w zasięgu ich wzroku.

Kiedy było już po wszystkim, Rosja nie tylko nie zdobyła Wuhłedaru, ale popełniła ten sam błąd, który kosztował ich setki czołgów na wcześniejszych etapach wojny: wjazd kolumn w zasadzki.

Rozbite na minach, trafione przez artylerię lub zniszczone przez pociski przeciwczołgowe, zwęglone szczątki rosyjskich pojazdów opancerzonych zaśmiecają teraz pola uprawne w okolicach miasta. Ukraińska armia przekazuje, że Rosja straciła co najmniej 130 czołgów i transporterów opancerzonych w bitwie. Liczba ta nie może być niezależnie zweryfikowana. Ukraina nie ujawnia, ile pojazdów straciła.

- Studiowaliśmy drogi, których używali, a następnie chowaliśmy się i czekaliśmy", aby strzelać w zasadzkach - powiedział Knignicki.

Czytaj więcej

Rosyjska klęska pod Wuhłedarem

Na tym etapie wojny widać było również brak doświadczenia w szeregach Rosjan. Wielu doświadczonych, elitarnych jednostek zostało zniszczonych we wcześniejszych walkach. Ich miejsce wypełnili nowo wcieleni żołnierze, nie zaznajomieni z ukraińską taktyką zasadzek na kolumny. Na dowód tego, że w Rosji brakuje doświadczonych dowódców czołgów, ukraińscy żołnierze powiedzieli, że schwytali medyka, który został przydzielony do obsługi czołgu.

Rosyjska armia od dziesięcioleci koncentruje się na wojnie czołgowej, a nawet ją mitologizuje, ponieważ przypomina ona rosyjskie zwycięstwa nad nazistami w II wojnie światowej. Fabryki na Uralu produkowały czołgi tysiącami. Pod wuhłedarem Rosja straciła tak wiele maszyn do podtrzymywania ataków pancernych, że zmieniła taktykę i uciekła się do ataków piechoty - mówią ukraińscy dowódcy.

Krytyczne głosy padają ze strony rosyjskich blogerów wojennych, którzy obwiniają generałów za błędną taktykę. Grey Zone, kanał w serwisie Telegram powiązany z grupą Wagnera, zamieścił w poniedziałek informację, że "krewni zabitych są skłonni niemal do morderstwa i krwawej zemsty na generale" odpowiedzialnym za ataki w pobliżu Wuhłedaru.

W szczegółowym wywiadzie udzielonym w zeszłym tygodniu w opuszczonym domu w pobliżu frontu porucznik Władysław Bajak, zastępca dowódcy ukraińskiego 1. batalionu zmechanizowanego 72. brygady, opisał, w jaki sposób ukraińscy żołnierze byli w stanie zadać tak ciężkie straty Rosjanom.

Czytaj więcej

Rosja straciła na Ukrainie więcej żołnierzy niż we wszystkich wojnach od II wojny światowej

Zasadzki były charakterystyczną taktyką Ukrainy przeciwko rosyjskim kolumnom pancernym od wczesnych dni wojny. Pracując z bunkra w Wuhłedarze, porucznik Bajak zauważył pierwszą kolumnę około 15 czołgów i transporterów opancerzonych, zbliżającą się do niej na podstawie obrazu z drona.

- Byliśmy gotowi. Wiedzieliśmy, że coś takiego się wydarzy - powiedział. 

Brygady przeciwpancerne ukryte w liniach drzew wzdłuż pól, uzbrojone w amerykańskie naprowadzane na podczerwień Javeliny i ukraińskie naprowadzane laserowo pociski Stugna-P, włączyły się do akcji. Dalej baterie artylerii były gotowe. Droga gruntowa była wolna od min, podczas gdy pola dookoła były nimi obsadzone, tak, aby skusić Rosjan do ataku, a jednocześnie uniemożliwić czołgom zawrócenie, gdy pułapka zostanie zastawiona.

Porucznik Bajak powiedział, że kolumna czołgów staje się najbardziej zagrożona po rozpoczęciu ostrzału, gdy kierowcy w panice próbują zawrócić, wjeżdżając na zaminowane pobocze. Wysadzone pojazdy działają wtedy jako przeszkody, spowalniając lub zatrzymując całą kolumnę. W tym momencie ukraińska artyleria otwiera ogień, wysadzając kolejne pancerze i zabijając żołnierzy, którzy wychodzą z uszkodzonych maszyn. Następuje scena chaosu i eksplozji - powiedział porucznik.

- Rosyjscy dowódcy wysłali kolumny pancerne do przodu z braku innych opcji przeciwko dobrze ufortyfikowanym pozycjom Ukrainy, jakkolwiek kosztowna jest ta taktyka - dodał.

Przez około trzy tygodnie bitwy czołgowej powtarzające się rosyjskie ataki pancerne nie powiodły się. W jednym przypadku ukraińscy dowódcy wezwali do ataku rakiety HIMARS, które są zwykle używane do rażenia celów stacjonarnych, takie jak składy amunicji lub koszary, ale okazały się również skuteczne przeciwko nieruchomej kolumnie czołgów.

Ukraińcy strzelali również z amerykańskich haubic M777 i francuskich Caesar, a także z innej dostarczonej przez Zachód broni, takiej jak Javeliny.

O przebiegu bitwy w swoim artykule informuje "New York Times". Autorzy pokazują, jak trzyosobowa załoga czołgu T-64 przygotowuje się do ruszenia w bój. Dowódca, starszy szeregowy Dmytro Hrebenok, odmawia modlitwę, a następnie mężczyźni chodzą wokół czołgu, poklepując jego gruby, zielony pancerz.

- Mówimy: "Proszę, nie zawiedź nas w walce" - relacjonuje sierżant Artiom Knignicki, mechanik. Ich szacunek dla swojego czołgu jest zrozumiały. Być może żadna broń nie symbolizuje dzikiej brutalności wojny bardziej, niż główny czołg bojowy.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 794
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie niszczyli leopardy, tak samo niszczą i będą niszczyć czołgi Abrams
Konflikty zbrojne
Jest nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. 6 mld dolarów, w tym rakiety Patriot
Konflikty zbrojne
Kolejna zmiana w wojsku Ukrainy. Zełenski odwołał dowódcę
Konflikty zbrojne
Ukraina zniszczyła na lotnisku pod Moskwą rosyjski śmigłowiec