Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Rzecznik Dowództwa Sił Po...
Były sekretarz obrony USA Mark Esper uważa, że polityka Zachodu wobec Ukrainy jest właściwa, ale zbyt powolna. Jego zdaniem zapowiadana w styczniu zachodnia pomoc nie dotrze na Ukrainę na czas przed planowaną rosyjską ofensywą.
- Obawiamy się ofensywy Rosji na wiosnę, czyli w marcu, do którego pozostało pięć tygodni. Policzmy więc logistykę - dostarczenie czołgów trwa tygodniami, musimy też przeszkolić załogę, co też trwa tygodnie. Musimy nauczyć ich nie tylko indywidualnych umiejętności, ale także pracy w zespole, musimy stworzyć systemy logistyczne i zaopatrzeniowe. Obawiam się, że nie będziemy gotowi na czas - mówi były sekretarz obrony USA.
W ocenie Espera Ukraina powinna otrzymać czołgi już jesienią. Zaapelował do przedstawicieli Białego Domu i ukraińskich sojuszników, by nie opóźniali decyzji w sprawie rakiet ATACMS i odrzutowców.
- Zamiast reagować na groźbę rosyjskiej ofensywy, wolałbym, aby Ukraińcy przeszli do ofensywy już teraz, podczas gdy Rosjanie wciąż próbują szkolić, wyposażać i organizować swoje wojsko, rozbić je i wypchnąć z terytorium Ukrainy. Ale teraz jesteśmy opóźnieni, czołgi powinny być przekazane Ukraińcom we wrześniu lub październiku - stwierdził.