Haidai: Rosjanie zatrzymują dzieci, by członkowie ich rodzin szli na front

Gubernator obwodu ługańskiego, Serhij Haidai, na swoim kanale w serwisie Telegram zarzucił Rosjanom, że ci, w okupowanym obwodzie ługańskim, zatrzymują dzieci w wieku 14-18 lat i czynią z nich zakładników.

Publikacja: 22.08.2022 09:50

Jeden z mieszkańców Lisiczańska

Jeden z mieszkańców Lisiczańska

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 180

Z wpisu Hadaia wynika, że Rosjanie zatrzymują dzieci w okupowanym obwodzie ługańskim, identyfikują ich tożsamość, a potem - w zamian za ich uwolnienie wymagają, aby któryś z członków rodziny zatrzymanego dziecka, poszedł na front walczyć po stronie Rosjan i separatystów. 

"Mieszkańcy obwodu ługańskiego informują o powtarzających się przypadkach zaginięć dzieci, w wieku od 14 do 18 lat. Są zatrzymywane do czasu, aż ich tożsamość zostanie zidentyfikowana. Procedura nie trwa 72 godziny, jak zazwyczaj, ale do czasu, aż dziecko zostanie odebrane przez ojca lub brata, którzy stają wyborem: jeśli nie dziecko, to kto pójdzie na front zamiast niego?" - napisał Haidai.

Według Haidaia Rosjanie nadal prowadzą przymusową mobilizację ludności cywilnej w obwodzie ługańskim i, oprócz mężczyzn w wieku poborowym, zaczęli przygotowywać nastolatków do pójścia na wojnę. 

Czytaj więcej

Mer Melitopola: Rosjanin chciał zgwałcić nieletnią, podcięto mu gardło

"Tak, w dniu 225 rocznicy powstania wsi Nowoderkuł, w rejonie biłowodskim, odbyło się 'uroczyste zaprzysiężenie i inicjacja 30 dzieci w wieku szkolnym, którzy zostali członkami patriotyczno-wojskowego ruchu 'Młoda Gwardia". Czy oni rozumieją konsekwencje tego co się stało? raczej nie. Ich ojcowie lub raczej matki, może. Ale pozwolili dzieciom iść i potulnie obserwowali absurd, który prowadzi do śmierci" - napisał Haidai.

Separatyści z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, której niepodległość Rosja uznała 21 lutego, uważają, że mają prawo do całego terytorium ukraińskiego obwodu ługańskiego.

Z wpisu Hadaia wynika, że Rosjanie zatrzymują dzieci w okupowanym obwodzie ługańskim, identyfikują ich tożsamość, a potem - w zamian za ich uwolnienie wymagają, aby któryś z członków rodziny zatrzymanego dziecka, poszedł na front walczyć po stronie Rosjan i separatystów. 

"Mieszkańcy obwodu ługańskiego informują o powtarzających się przypadkach zaginięć dzieci, w wieku od 14 do 18 lat. Są zatrzymywane do czasu, aż ich tożsamość zostanie zidentyfikowana. Procedura nie trwa 72 godziny, jak zazwyczaj, ale do czasu, aż dziecko zostanie odebrane przez ojca lub brata, którzy stają wyborem: jeśli nie dziecko, to kto pójdzie na front zamiast niego?" - napisał Haidai.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?