Rosjanie: Ukraińcy strzelają do elektrowni atomowej z amerykańskich haubic

Władimir Rogow, przedstawiciel kolaboracyjnych władz okupowanego przez Rosjan Enerhodaru, poinformował w poniedziałek, że 25 pocisków wystrzelonych z amerykańskich haubic M777 przez ukraińską armię, spadło w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i zabudowań mieszkalnych w czasie dwugodzinnego ostrzału.

Publikacja: 16.08.2022 05:15

Kolaboracyjne władze Enerhodaru twierdzą, że elektrownia atomowa jest ostrzeliwana z użyciem haubic

Kolaboracyjne władze Enerhodaru twierdzą, że elektrownia atomowa jest ostrzeliwana z użyciem haubic M777

Foto: PAP/UKRINFORM

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 174

Rogow, cytowany przez agencję Interfax twierdzi, że Ukraińcy ostrzelali Enerhodar i Zaporoską Elektrownię Jądrową, największą w Europie elektrownię tego typu. W rejonie elektrowni miało dojść do eksplozji.

Tymczasem władze rejonu nikopolskiego, który leży po drugiej stronie rzeki, naprzeciwko Enerhodaru i pozostaje pod ukraińską kontrolą, podają, że to Rosjanie ostrzelali miasto, aby upozorować ukraiński atak.

"Rosjanie sądzą, że mogą zmusić świat do tego, by zgodził się na ich warunki, poprzez ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej" - napisał na Twitterze Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Czytaj więcej

Zełenski: Każdy Rosjanin, który ukrywa się w elektrowni, jest celem dla naszego wywiadu

ONZ oświadczyła, że dysponuje logistyką i możliwościami bezpiecznego zorganizowania wizyty przedstawicieli Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, jeśli zgodzą się na to zarówno strona rosyjska, jak i ukraińska.

Siergiej Szojgu, minister obrony Rosji, rozmawiał telefonicznie z sekretarzem generalnym ONZ, Antonio Guterresem, w sprawie warunków bezpiecznego funkcjonowania elektrowni - poinformował rosyjski resort obrony.

Z kolei rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa, zadeklarowała, że Moskwa "zrobi wszystko, co jest niezbędne, by specjaliści MAEA mogli odwiedzić elektrownię" i przekonać się o zagrożeniu, jakie ma stwarzać dla jej funkcjonowania strona ukraińska.

Zaledwie kilka godzin później Igor Wiszniewiecki, wiceszef MSZ Rosji, stwierdził, że wizyta misji MAEA w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, wiązałaby się ze zbyt dużym niebezpieczeństwem. - Wyobraźcie sobie co by oznaczało, gdyby jechali do niej z Kijowa - musieliby dostać się do elektrowni przez linię frontu - mówił Wiszniewiecki, cytowany przez agencję RIA.

Rogow, cytowany przez agencję Interfax twierdzi, że Ukraińcy ostrzelali Enerhodar i Zaporoską Elektrownię Jądrową, największą w Europie elektrownię tego typu. W rejonie elektrowni miało dojść do eksplozji.

Tymczasem władze rejonu nikopolskiego, który leży po drugiej stronie rzeki, naprzeciwko Enerhodaru i pozostaje pod ukraińską kontrolą, podają, że to Rosjanie ostrzelali miasto, aby upozorować ukraiński atak.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Prezydent Władimir Putin zdradza plany Rosji wobec Donbasu
Konflikty zbrojne
Białoruś: Mińsk zaatakowany z terytorium Litwy. Jest reakcja litewskiej armii
Konflikty zbrojne
Mobilizacja na Ukrainie. Wojsko czeka na tych, którzy wyjechali za granicę
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni