Sziszimarin to pierwszy żołnierz rosyjskiej armii sądzony na Ukrainie po 24 lutego za zbrodnie wojenne. Jego proces ruszył w Kijowie 18 maja. 19 maja w Połtawie ruszył proces, w którym o zbrodnie wojenne oskarżeni są dwaj kolejni rosyjscy żołnierze.
Sziszimarin, żołnierz wojsk pancernych, w środę przyznał się do zabójstwa nieuzbrojonego, 62-letniego cywila we wsi Czupachiwka.
- Uznaję swoją winę... Proszę o przebaczenie - mówił Sziszimarin na sali sądowej do Kateryny Szalipowej, której męża zabił.
Czytaj więcej
21-letni Wadim Sziszimarin, rosyjski żołnierz sądzony przed sądem w Kijowie za zabójstwo 62-letniego cywila, poprosił wdowę po zamordowanym o przebaczenie.
Kontrolowane przez Kreml rosyjskie media niemal całkowicie przemilczały temat trwającego procesu. O rozprawach nie poinformowała żadna telewizja państwowa. Niezależne media rosyjskie, które obecnie działają za granicą, w znacznym stopniu relacjonują proces.
Stacja RT na swojej stronie internetowej cytuje ojca zatrzymanego żołnierza, który wątpi w to, że jego syn zostanie sprawiedliwie osądzony. - Po co jest ten proces? Po to, by udowodnić jego winę - powiedział Jewgienij Sziszimarin.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapytany o 21-letniego żołnierza odpowiedział, że nie posiada wystarczających informacji na ten temat.