MSZ Ukrainy: Rosja zbombardowała Syrię, a teraz sprzedaje jej kradzione zboże

MSZ Ukrainy wyraziło protest przeciwko handlowi przez Rosję zbożem skradzionym na Ukrainie.

Publikacja: 13.05.2022 09:38

Dmytro Kułeba

Dmytro Kułeba

Foto: AFP

CNN poinformował 12 maja, powołując się na zdjęcia satelitarne, że rosyjski frachtowiec Matros Pozynich, 11 maja przybił do syryjskiego portu Latakia, po tym jak nie przyjęły go porty w Egipcie i Libanie. Na pokładzie frachtowca ma znajdować się 30 tysięcy ton zboża wywiezionego przez Rosjan z Ukrainy. MSZ Ukrainy informowało władze Egiptu i Libanu o pochodzeniu zboża, dlatego ostatecznie frachtowcowi nie pozwolono wpłynąć ani do Aleksandrii, ani do Bejrutu.

Czytaj więcej

CNN: Rosyjski statek ze zbożem skradzionym z Ukrainy w porcie w Syrii

"Rosja popełniła tu trzykrotną zbrodnię: zbombardowała Syrię, tymczasowo okupuje część Ukrainy i próbuje sprzedać ukraińskie zboże, skradzione na Ukrainie, Syrii. Chciałbym przypomnieć każdemu zaangażowanemu w ten ciemny interes, że kradzież nigdy nie popłaca. Każdy, uczestniczący w sprzedaży, transporcie, zakupie skradzionego nam zboża, bierze udział w tym przestępstwie. Działania takich osób będą miały odpowiednie konsekwencje prawne (...). Zrobimy wszystko, co możemy, by uczynić życie takich osób tak trudnym, jak to jest możliwe" - oświadczył szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kułeba.

400-500 tys.

Tyle ton zboża miała nielegalnie skonfiskować na Ukrainie Rosja

MSZ Ukrainy ostrzega potencjalnych klientów Rosji, że zboże przewożone przez rosyjskie frachtowce może pochodzić z Ukrainy, z której zostało nielegalnie wywiezione.

W oświadczeniu ukraińskiego MSZ czytamy, że Kijów "zdecydowanie sprzeciwia się działaniom Rosji dysponującej zbożem bezprawnie zagarniętym od ukraińskich rolników". "Rosja raz jeszcze udowadnia przestępczą naturę jako państwo grabieżcze" - kontynuuje MSZ Ukrainy.

MSZ Ukrainy wylicza, że Rosja skonfiskowała na Ukrainie co najmniej 400-500 tys. ton zboża wartego ponad 100 mln dolarów. Frachtowce wypełnione skradzionym na Ukrainie zbożem wypływają z Sewastopola - portu na okupowanym przez Rosję od 2014 roku Krymie.

MSZ Ukrainy wzywa międzynarodową społeczność do "zaostrzenia sankcji wobec Rosji, by powstrzymać agresję zbrojną i uniknąć dalszej katastrofy humanitarnej i pogorszenia się globalnego bezpieczeństwa żywnościowego".

CNN poinformował 12 maja, powołując się na zdjęcia satelitarne, że rosyjski frachtowiec Matros Pozynich, 11 maja przybił do syryjskiego portu Latakia, po tym jak nie przyjęły go porty w Egipcie i Libanie. Na pokładzie frachtowca ma znajdować się 30 tysięcy ton zboża wywiezionego przez Rosjan z Ukrainy. MSZ Ukrainy informowało władze Egiptu i Libanu o pochodzeniu zboża, dlatego ostatecznie frachtowcowi nie pozwolono wpłynąć ani do Aleksandrii, ani do Bejrutu.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Białoruś: Mińsk zaatakowany z terytorium Litwy. Jest reakcja litewskiej armii
Konflikty zbrojne
Mobilizacja na Ukrainie. Wojsko czeka na tych, którzy wyjechali za granicę
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni
Konflikty zbrojne
Prof. Andrzej Zybertowicz: Polska w Nuclear Sharing? W tym przypadku Rosja ma powody, żeby się niepokoić