Reuters: Ukraińscy weterani z Polski wrócą walczyć, jeśli Rosja zaatakuje

W korespondencji z Polski Reuters pisze, że Ukraińscy weterani, którzy obecnie mieszkają i pracują w Polsce, wrócą do ojczyzny, by walczyć w szeregach ukraińskiej armii, jeśli Rosja dokona inwazji na ich kraj.

Publikacja: 14.02.2022 13:33

Ukraińscy żołnierze w Donbasie

Ukraińscy żołnierze w Donbasie

Foto: PAP/Abaca

arb

Reuters pisze m.in. o Dmytro Dowżence, 40-letnim imigrancie, który mieszka w Polsce z żoną i dwojgiem dzieci od 2019 roku i prowadzi liczne interesy.

Dowżenko - jak pisze Reuters - nosi na palcu sygnet z hasłem "zawsze wierny" z jednostki, w której służył na Ukrainie. I deklaruje, że jeśli Rosja najedzie na jego kraj, stawi się na wezwanie armii, gotów walczyć, tak szybko, jak będzie to możliwe.

W ciągu 24 godzin będę znów w szeregach armii

Dmytro Dowżenko, 40-letni weteran ukraińskiej armii, który dziś mieszka we Wrocławiu

- Jeśli będzie wojna, bitwa... Potrzebuję tylko 24 godzin. W ciągu 24 godzin będę znów w szeregach armii - mówi Dowżenko, który na Ukrainie mieszkał w Połtawie, a obecnie prowadzi interesy we Wrocławiu.

Dowżenko stoi na czele fundacji ukraińskich weteranów konfliktu w Donbasie, którzy obecnie mieszkają na terenie Unii Europejskiej. Według jego szacunków w Polsce mieszka co najmniej 700 byłych żołnierzy ukraińskiej armii walczących w przeszłości w Donbasie, którzy są gotowi wrócić do kraju w przypadku ataku Rosji. W rzeczywistości jednak - według Dowżenki - w Polsce może mieszkać nawet 7 tys. ukraińskich weteranów, którzy są gotowi wrócić w szeregi armii, by bronić kraju przed rosyjską inwazją. W całej UE takich weteranów ma być ok. 10 tysięcy. 

Czytaj więcej

Brytyjski polityk: Bomby mogą spaść na Ukrainę kilka minut po rozkazie Putina

Ukraińskie Ministerstwo Weteranów nie prowadzi statystyk dotyczących tego ilu weteranów konfliktu, który wybuchł w Donbasie w 2014 roku przebywa poza granicami kraju, ale podaje, że łącznie status weterana ma 420 tysięcy Ukraińców.

Na Ukrainę jest gotów wrócić również 49-letni prawnik Jurij Kubrytski, który w rozmowie z Reutersem zapewnia, że mimo, iż w Polsce ma dobrą pracę, jest gotów wrócić do ojczyzny i zaciągnąć się do armii.

- Jestem obywatelem Ukrainy, Ukraina to mój kraj. Jestem przekonany, że moim obowiązkiem jest obrona (Ukrainy) - mówi dodając, że "sama broń nie strzela, ludzie strzelają, a Ukraińcy wiedzą jak strzelać i chcą strzelać". 

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1025
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Niezidentyfikowane drony nad bazą Ramstein i koncernem Rheinmetall. Niemieckie służby postawione na nogi
Konflikty zbrojne
Zawieszenie broni na Ukrainie? Jasne stanowisko Rosji
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował budynek poczty, w którym chronili się palestyńscy uchodźcy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Trump nie popiera członkostwa Ukrainy w NATO. Ale chce, aby była silna i dobrze uzbrojona