Wysłanie dodatkowych wojsk to reakcja na wrogie działania podejmowane przez Iran. Shanahan powiedział, że władze w Teheranie swoim wrogim zachowaniem powodują, że zagrożeni są Amerykanie oraz ich interesy w całym regionie.
Jednocześnie sekretarz obrony zapewnił, że Waszyngton nie chce doprowadzić do konfliktu z Iranem. Podobnie w tym tygodniu wypowiadał się sekretarz stanu Mike Pompeo.
Wczoraj Iran zapowiedział, że 27 czerwca przekroczy limit zapasów wzbogaconego uranu, który został ograniczony w ramach umowy nuklearnej w 2015 r.
Źródłem napięć w relacjach między USA a Iranem jest jednostronne wypowiedzenie przez USA porozumienia nuklearnego zawartego przez mocarstwa Zachodnie z Iranem w 2015 roku. Donald Trump wypowiedział to porozumienie w maju 2018 roku domagając się wynegocjowania nowej umowy dotyczącej irańskiego programu nuklearnego, a także programu rakietowego.
Jesienią 2018 roku USA nałożyły sankcje na Iran, wprowadzając m.in. embargo na import irańskiej ropy. Początkowo osiem krajów (w tym m.in. Chiny i Turcja) korzystały z wyłączenia spod sankcji, ale od maja 2019 roku embargo ma charakter bezwzględny. Celem USA jest doprowadzenie do spadku eksportu ropy przez Iran do zera, tak aby wywrzeć ekonomiczną presję na Teheran i zmusić Iran do rozpoczęcia negocjacji z USA.