Reklama

Szef sztabu Dywizjonu 30 zrezygnował

Szef sztabu szkolonych przez USA syryjskich rebeliantów (Dywizjon 30) zrezygnował ze swojego stanowiska.

Aktualizacja: 24.09.2015 07:30 Publikacja: 24.09.2015 07:10

Szef sztabu Dywizjonu 30 zrezygnował

Foto: AFP

Powołując się na problemy, takie jak opóźnienia i powolność w realizacji programu, brak wystarczającej liczby rekrutów i brak powagi w realizacji projektu, płk Mohammad al-Daher ogłosił wycofanie się z programu. Co ciekawe, zrobił to za pośrednictwem mediów społecznościowych, po tym jak w Senacie USA, na program spadła fala krytyki.

Gen. Austin przyznał, że USA w najbliższym czasie nie wyszkolą 5 tys. bojowników, a z dotychczasowo przerzuconych do Syrii, na polu walki pozostało zaledwie kilku.

Mimo porażki tzw. Dywizjonu 30, Pentagon do końca roku planował skierowanie do Syrii jeszcze około 1000 wyszkolonych rebeliantów do walki z Państwem Islamskim (IS). Pierwotnie szkolenia miały rozpocząć się we wrześniu 2014 roku. Opóźnienie tłumaczono przede wszystkim długim procesem sprawdzającym, polegającym na oddzieleniu ewentualnych ekstremistów od pozostałych ochotników.

W połowie lipca w Syrii zaczęło działać co najmniej 54 rebeliantów uzbrojonych i wyszkolonych w ramach wspomnianego programu. Po ponad tygodniu zaprzeczania, Waszyngton przyznał, że oddział praktycznie przestał istnieć. Cała sprawa była na tyle wstydliwa, iż próbowano początkowo nie tylko zaprzeczać, ale również tłumaczyć problemy tym, jakoby ten konkretny oddział był szkolony przez Turków a nie Amerykanów.

Reklama
Reklama

Co najmniej 27 z nich zostało uprowadzony przez islamistów z Dżabhat an-Nusra - syryjskiej siatki Al-Kaidy. Wśród pojmanych rebeliantów był lider oddziału Nadim Hassan. Co do losu pozostałych członków grupy, pojawiały się nawet informacje o dezercji, spowodowanej większą chęcią walki z reżimem prezydenta Assada niż z ekstremistami islamskimi.

Reasumując, z 5400 bojowników zapisanych w programie, w ciągu 12 miesięcy, udało się wyszkolić tylko 100-120 rebeliantów gotowych do walki. Jak się okazało, gotowych tylko teoretycznie. W ubiegły piątek przerzucono bowiem kolejnych 75 Syryjczyków z Turcji do północnej części kraju. Najprawdopodobniej, także i oni, zostali już schwytani lub zdezerterowali.

Warto przypomnieć, że Kongres Stanów Zjednoczonych zarezerwował w budżecie, na realizację tego programu, 500 mln dolarów.

Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Konflikty zbrojne
Dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki: Trwały pokój na Ukrainie? Nie liczyłbym. Rosjanom na tym nie zależy
Konflikty zbrojne
Rosja za wszelką cenę chce zwiększyć produkcję zbrojeniową. Z czym ma problem?
Konflikty zbrojne
Ukraiński ekspert: Rosja i USA rozmawiają o pieniądzach. Ukraina jest dla nich barierą
Konflikty zbrojne
Rośnie liczba ofiar w wojnie USA z przemytnikami narkotyków. Opublikowano nagranie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama