Aktualizacja: 30.04.2017 13:46 Publikacja: 30.04.2017 13:32
Foto: Fotolia.com
Dr Pietrow w rozmowie z news.com.au tłumaczy, że mieszkańcy obu Korei przez dziesięciolecia żyli w zupełnie innej rzeczywistości, mówią różnymi dialektami i inaczej postrzegają świat. Uczony wyraża obawę, że władze Korei Południowej - po ewentualnym zjednoczeniu - mogłyby traktować Koreańczyków z Północy jako obywateli drugiej kategorii.
- Korea Południowa nie potrzebuje, by jej wynędzniali, agresywni, źle wykształceni bracia zalali ten kraj - mówi dr Pietrow.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
W sobotę w Katarze wznowione zostały rozmowy dotyczące zawieszenia broni w Strefie Gazy. Doszło do nich, mimo że...
Władimir Putin zdymisjonował podstarzałego dowódcę wojsk lądowych, a na jego miejsce mianował zdobywcę Mariupola...
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że przywódca Rosji Władimir Putin mógłby spotkać się z prezydentem...
Podczas rozmów, które odbyły się 16 maja w Stambule, przedstawiciele Rosji zażądali od Ukrainy spełnienia kilku...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas