Reklama

Michał Płociński: Katastrofa smoleńska w toku. Jak przezwyciężyć polski fatalizm?

Zapętliliśmy się w wojnie polsko-polskiej tak mocno, że nawet nie potrafimy sobie już wyobrazić, jak mogłoby wyglądać ogólnonarodowe porozumienie, przebaczenie win, zbudowanie zaufania na nowo. A Smoleńsk, czyli prawdziwie narodowa tragedia, która mogła nas wzmocnić jako wspólnotę, okazała się największą zadrą w naszej najnowszej historii, która niszczy Polskę od wewnątrz.

Publikacja: 10.04.2025 05:04

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Foto: PAP/Paweł Supernak

Co cię nie zabije, to cię wzmocni – jeśli wierzyć w tę maksymę Friedricha Nietzschego, to, nie jestem wcale pewien, czy katastrofa smoleńska jednak nas nie zabiła. Jako narodu. Bo na pewno nie wyszliśmy z niej silniejsi.

15 lat temu byliśmy lepszym społeczeństwem. Łatwiej nam się ze sobą rozmawiało. Albo inaczej: w ogóle jakoś jeszcze rozmawialiśmy. Bo przeciwnicy polityczni nie byli jeszcze śmiertelnymi wrogami: zdrajcami, wariatami, mordercami, fanatykami.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama