Reklama

Tomasz Krzyżak: Dlaczego Piotr Zgorzelski bez żenady nazywa migrantów bydłem?

Ci sami politycy, którzy kilka lat temu krytykowali PiS za ich podejście do kwestii uchodźców, dziś weszli w ich buty. Mówiąc o potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa Polakom, w istocie podsycają strach przed obcym. Najlepszym tego przykładem jest wypowiedź Piotra Zgorzelskiego z PSL.

Publikacja: 23.12.2024 18:59

Piotr Zgorzelski

Piotr Zgorzelski

Foto: PAP/Leszek Szymański

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – wiadomo nie od dziś. Doskonale widać to w działaniach obecnej koalicji w odniesieniu do kwestii uchodźczej. Gdy parę lat temu grupy nielegalnych migrantów szturmowały polską granicę od strony Białorusi, a ówczesny rząd stawiał barykady, wyłapywał nielegalnie przedostających się na polskie terytorium i wypychał ich z powrotem na Białoruś, opozycja (dziś dzierżąca władzę) krzyczała o niehumanitarnym traktowaniu, na granicę licznie podróżowali zaś posłowie, by udzielać pomocy potrzebującym itd. Rządzące wówczas PiS odsądzano od czci i wiary. A kiedy na granicy zaczęto wznosić pilnie strzeżone ogrodzenie, mówiono, że to niepotrzebny wydatek. W szczytowym okresie kryzysu migracyjnego głos zabierali także biskupi – wskazywali na potrzebę niesienia pomocy potrzebującym i podkreślali, że przed laty wielu Polaków także szukało na Zachodzie lepszego życia i otrzymywali należną im pomoc.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama