Reklama

Wybory prezydenckie 2025: Kto się zmobilizuje, kto zostanie w domu?

Wygłoszone w środę przemówienie Donalda Tuska w Sejmie było pełne odniesień do wyborów 15 X 2023, ale i do kampanii prezydenckiej. Gra o mobilizację elektoratów startuje. I będzie miała być może decydujące znaczenie dla wyniku.

Publikacja: 17.10.2024 04:52

W grudniu mamy poznać kandydata KO w wyborach prezydenckich. Wśród wymienianych nazwisk są Radosław

W grudniu mamy poznać kandydata KO w wyborach prezydenckich. Wśród wymienianych nazwisk są Radosław Sikorski i Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Tomasz Gzell

7 grudnia – wtedy (jak poinformował premier Donald Tusk w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”) poznamy kandydata KO na prezydenta. Tusk ujawnił tylko, że będzie to osoba, która przemawiała na ostatniej konwencji KO. Rafal Trzaskowski jest cały czas najbardziej prawdopodobnym kandydatem na prezydenta. Co zdecyduje o jego sukcesie lub klęsce? Między innymi to, czy KO i sztabowi kandydata uda się powrócić lub wykreować atmosferę podobną do tej, która zdecydowała o rekordowej frekwencji w wyborach rok temu. Donald Tusk doskonale zdaje sobie z tego sprawę. W Sejmie mówił o tym, że nie chodzi o wygranie tylko bitwy o bezpieczną i demokratyczną Polskę, ale całej wojny – co ma dokonać się w wyborach prezydenckich. Sytuacja kandydata KO – ktokolwiek nim będzie – jest jednak już na starcie dużo bardziej złożona niż Tuska przed wyborami 15 X 2023 roku. Co nie zmienia faktu, że Tusk będzie w najbliższych miesiącach dwoił się i troił, by atmosfera wyborów w październiku wróciła. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama