Reklama

Artur Bartkiewicz: Debata po polsku – czarnoskóry wszedł do wody, więc zamknijmy granicę

Jeśli podstawą do prowadzenia debaty politycznej na poważne tematy w Polsce mają się stać filmiki publikowane w internecie, to może lepiej pomilczmy.

Publikacja: 30.07.2024 09:28

Patryk Jaki

Patryk Jaki

Foto: X/@PatrykJaki

Sieć obiegło właśnie nagranie z Katowic, na którym rozebrany czarnoskóry mężczyzna wchodzi do wody, a potem w niej kuca i – jak przekonują podający je dalej – załatwia swoją potrzebę fizjologiczną. Nie znamy kontekstu sytuacji, nie wiemy, kogo obserwujemy na nagraniu, w zasadzie nic nie wiemy poza tym, że czarnoskóry mężczyzna wszedł do wody i kucnął – ale się okazuje, że to wystarczy, aby wyciągnąć daleko idące wnioski dotyczące tak ważkiego tematu jak polityka migracyjna.

Jak nieobowiązujący pakt migracyjny sprawił, że czarnoskóry wszedł do wody w Katowicach

Gdyby jeszcze robili to – a robią – anonimowi internauci, można byłoby machnąć ręką. Ale gdy robi to europoseł z ambicjami prezydenckimi Patryk Jaki, robi się poważniej. A raczej robi się trochę śmiesznie, a trochę strasznie. Bo oto na podstawie tego jednego filmu Jaki przedstawia konkluzję, że obserwujemy przedstawiciela „zupełnie innej cywilizacji”, który na dodatek – jak wynikałoby ze słów Jakiego – dotarł do Polski na podstawie unijnego paktu migracyjnego (który – zaznaczmy – nie wszedł jeszcze w życie, ma obowiązywać od 2026 roku), wskutek „unieważnienia referendum przez Donalda Tuska” (które – zaznaczmy – było niewiążące dlatego, że nie udało się w nim osiągnąć wymaganej frekwencji) i tego, że Platforma Obywatelska popiera Ursulę von der Leyen (która – dodajmy – na pierwszą kadencję na stanowisku szefowej KE została wybrana m.in. głosami europosłów PiS).

Czytaj więcej

Patryk Jaki gotowy do startu w wyborach prezydenckich. Jako członek PiS?

Jakie inne wnioski płyną z nagrań dostępnych w internecie?

„Warto wyciągnąć z tego wnioski” – apeluje na koniec Jaki, a my już oczyma wyobraźni widzimy te wnioski: oto na podstawie filmiku w internecie powinniśmy zamknąć granicę, okopać się w naszej chacie z kraja i dbać o to, by do polskich wód wchodzili tylko Polacy, przedstawiciele cywilizacji, która niezależnie od wszystkiego wypróżnia się wyłącznie w toaletach. A jeśli stan przejść podziemnych w Polsce sugerowałby jednak coś innego, to – wiadomo – Donald Tusk, pakt migracyjny, Unia Europejska.

Niektóre nagrania sugerowałyby też, że należałoby co najmniej poważnie ograniczyć prawo parlamentarzystów do zabierania głosu. Wyciągnijmy wnioski!

Reklama
Reklama

Pytanie tylko, czy wnioskowanie ad TikTokum można stosować też w innych dziedzinach. W sieci wiele jest filmów, na których kierowcy zachowują się na polskich drogach umiarkowanie odpowiedzialnie. Wyciągnijmy wnioski: samochody to narzędzia śmierci, zakazać. Są też nagrania wskazujące na to, że nasza nadwiślańska cywilizacja traci na uroku pod wpływem spożywania alkoholu. Wyciągnijmy wnioski: zakazać. Filmy w internecie dają też solidne podstawy do zamknięcia stadionów piłkarskich, zakazać. Ba, niektóre nagrania sugerowałyby też, że należałoby co najmniej poważnie ograniczyć prawo parlamentarzystów do zabierania głosu. Wyciągnijmy wnioski!

Komentarze
Michał Płociński: Wszystkie strachy Donalda Tuska
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Komentarze
Estera Flieger: Psy na łańcuchach, karawana jedzie dalej
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dwulecie rządu koalicji 15 października. Donald Tusk odbudował KO
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Decyzja Włodzimierza Czarzastego cieszy Tuska, Kwaśniewskiego i... partię Razem
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Nie ma wpływu bez poświęceń. Ukraina, wojna i złudzenie uczestnictwa
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama