Bogusław Chrabota: Stawką tych wyborów są Europa, wolność, demokracja

Szanowni Państwo, drodzy Czytelnicy. W przeddzień tych wyjątkowych wyborów pragniemy przypomnieć, jakie wartości przyświecają redakcji „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 13.10.2023 09:42 Publikacja: 13.10.2023 03:00

Stawką tych wyborów są Europa, wolność, demokracja

Stawką tych wyborów są Europa, wolność, demokracja

Foto: AdobeStock

Wierzymy w siłę tego, co dla Polaków święte – w siłę wolności. Wierzymy w równość wobec prawa. Niepodważalność prawdy. Potęgę demokracji. Pierwszeństwo interesu publicznego przed partyjnym. Szacunek dla drugiego człowieka, choćby był innej karnacji czy wyznania. Wspieramy wolny rynek i prywatną własność równie mocno, jak popieramy zasadę sprawiedliwości społecznej. Chcemy Polski europejskiej, nowoczesnej, przyjaznej, wyciągającej rękę do świata. Brzydzimy się kumoterstwem, oportunizmem i nepotyzmem. Wspieramy świeckość państwa, w nie mniejszym stopniu niż szanujemy ludzkie prawo do wiary i swobodę wyznania.

Demokracja i suwerenność

Domagamy się wyborów równych i uczciwych, wolnych od politycznej czy medialnej manipulacji. Czy wybory z 15 października takie są? Mamy w tej sprawie poważne wątpliwości. Idąc w tym roku do urn, większość z nas ma uzasadnione przekonanie, że waga tych wyborów jest szczególna. Zwieńczy je bowiem nie tylko arytmetyczny wynik, ale rozstrzygną one o przyszłości Polski jako kraju liberalnej demokracji, o ustroju, który przez ostatnie trzy dekady był gwarantem polskiego sukcesu. Wspiera i broni go demokratyczna opozycja. Nie jest prawdą, że w przeszłości nie popełniała błędów, niemniej łączy ją szacunek dla takich zasad, jak trójpodział władzy, niezależność sądownictwa czy wolność mediów. We wszystkich tych kwestiach Prawo i Sprawiedliwość dopuściło się wyraźnych nadużyć. Można też mieć wrażenie, że wspólnie z Konfederacją nie ukrywają swojego znużenia dotychczasowym systemem konstytucyjnym i są gotowe szukać nowych rozwiązań.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Jeśli w tych wyborach kobiety utracą władzę, to stracą ją na lata

Podczas gdy opozycja przekonuje, że stawką wyborów jest przyszłość polskiej demokracji, liderzy Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że chodzi o sprawę bardziej fundamentalną, o suwerenność. W redakcji „Rzeczpospolitej” uważamy, że obie te sprawy są ważne. Tyle że o byt suwerennego, niepodległego państwa możemy walczyć dziś tylko w ramach Unii Europejskiej, prowadząc partnerską politykę, budując sojusze, wykorzystując europejskie środki i fundusze. Także na tym froncie rząd Prawa i Sprawiedliwości ponosił głównie porażki. Szczególnie jest to widoczne na polu wyjątkowo dla nas ważnym – w gospodarce. Przez własną nieudolność i wewnętrzne zatargi w rządzącej koalicji prawica nie uzyskała tak ważnych dla Polski środków na Krajowy Plan Odbudowy i naraziła nas na ryzyko utraty pieniędzy z funduszy spójności.

Ryzyko oraz szanse

Bez względu na wynik tych wyborów jednym z najważniejszych wyzwań dla przyszłych rządów będzie naprawa stosunków z Brukselą i powrót do finansowania polskich przemian z należnych nam środków europejskich. Po raz pierwszy w historii polskiej demokracji partia rządząca ma szansę na trzecią kadencję, przed wyborami parlamentarnymi prowadzi w sondażach. Uważamy, że to dla Polski bardziej ryzyko niż szansa. Zwycięstwo PiS mogłoby dać tej partii poczucie, że może jeszcze więcej, że trzykrotny mandat ze strony suwerena jest licencją na dalsze zmiany ustrojowe, które dokonują się bez zmiany konstytucji. Zmiany geopolitycznych sojuszy bez podpisywania nowych traktatów. Zmiany, które mogą się jawić bardziej jako skutek osobistych urazów i idiosynkrazji liderów niż przemyślana strategia. Wierzymy, że tak się nie stanie. Bo demokracja dla tych, którzy wygrywają, oznacza również zobowiązanie poszanowania poglądów pokonanych.

Czytaj więcej

Czy wybory z 15 października będą ostatnimi wolnymi wyborami w Polsce?

Uszanujemy każdy wybór, jednak pod oczywistym warunkiem, że głosowanie odbędzie się bez naruszeń. Niech rozstrzygnie wola większości. Mamy nadzieję, że ów wybór będzie na rzecz Polski wolnościowej, demokratycznej, praworządnej, będącej wiarygodnym i szanowanym członkiem rodzimych wspólnot – Unii Europejskiej i NATO. Polski takiej, o jakiej co dzień marzymy i piszemy na łamach „Rzeczpospolitej”.

Wierzymy w siłę tego, co dla Polaków święte – w siłę wolności. Wierzymy w równość wobec prawa. Niepodważalność prawdy. Potęgę demokracji. Pierwszeństwo interesu publicznego przed partyjnym. Szacunek dla drugiego człowieka, choćby był innej karnacji czy wyznania. Wspieramy wolny rynek i prywatną własność równie mocno, jak popieramy zasadę sprawiedliwości społecznej. Chcemy Polski europejskiej, nowoczesnej, przyjaznej, wyciągającej rękę do świata. Brzydzimy się kumoterstwem, oportunizmem i nepotyzmem. Wspieramy świeckość państwa, w nie mniejszym stopniu niż szanujemy ludzkie prawo do wiary i swobodę wyznania.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Jeśli jest wtorek, to Donald Tusk zestawia PiS z Rosją. Jaki ma cel?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Nocny wpis Donalda Tuska. Dlaczego badanie wpływów Rosji jest niezbędne?
Komentarze
Michał Płociński: Zaraz się okaże, że ruscy agenci, którzy podpalili Marywilską, to politycy PiS
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czas totalnej kohabitacji, czyli dlaczego nie ma chemii między Tuskiem a Dudą