Czytaj więcej
Od kilku tygodni w Polsce trwa medialna burza wokół osoby Jana Pawła II. Tuszował pedofilię czy z nią walczył?
Najpierw realny skandal za sprawą publikacji informacji pozwalających na identyfikację ofiar pedofila ze Szczecina, potem tragedia – samobójstwo syna posłanki Magdaleny Filiks. Oburzenie dużej części środowiska medialnego, nie mówiąc o portalach społecznościowych. I nieudolne tłumaczenia głównego sprawcy tej sytuacji. „Jedyną rzeczą, którą ujawniłem, było to, że poszkodowani to dzieci znanej parlamentarzystki” – mówił w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin. Tylko że to wskazanie było wystarczająco precyzyjne dla hejterów: innej posłanki Koalicji Obywatelskiej w Szczecinie przecież nie ma. Telewizyjna nagonka na PO do dziś trwa w najlepsze, nie została przerwana nawet w dniu pogrzebu chłopca.
Tego głośno bronić się nie da, co szybko pojęły władze PiS. Hejterów zostawiono więc samym sobie, a partia ruszyła do kampanijnego kontrataku. Reportaż TVN24 o reakcji Karola Wojtyły na zgłaszane mu przypadki pedofilii, kiedy był metropolitą krakowskim, spadł rządzącym jak z nieba. Można było ruszyć z portretami Jana Pawła II, z uchwałami, wzywaniem ambasadora USA na dywanik w MSZ i oskarżaniem stacji telewizyjnej o prowadzenie wojny hybrydowej w interesie Rosji. Ta narracja trwa w najlepsze. „Wezwanie [ambasadora] do MSZ było bardzo słuszne. Ponieważ jeżeli ta stacja przez całe lata propaguje kremlowską propagandę na temat Smoleńska, a w tej chwili uderza w polską wspólnotę, usiłując przedstawić Jana Pawła II jako osobę, która ma jakieś przestępstwa na sumieniu, no to to jest jednak duży skandal i to wpisuje się w wojnę hybrydową, którą Rosja prowadzi z Polską” – mówiła w poniedziałek w państwowym radiu posłanka Joanna Lichocka, członkini Rady Mediów Narodowych.
Czytaj więcej
„W ostatnich miesiącach prowadzona jest szczególnie podła kampania szkalowania naszego Wielkiego Rodaka – Świętego Jana Pawła II” - przekonuje małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, apelując, „aby we wszystkich przedszkolach, szkołach, placówkach na widocznych miejscach pojawił się portret Jana Pawła II”.
Z kolei małopolska kurator Barbara Nowak zaapelowała o wieszanie portretów papieża we wszystkich podległych jej placówkach z przedszkolami włącznie. Być może ten apel wynikał z nieświadomości pani kurator, jak z reguły kończy się wprowadzanie obowiązku wieszania czyichkolwiek portretów. Ale przecież nie chodzi w tych kabaretowych odezwach i pozowaniu z wizerunkiem Jana Pawła II o obronę jego osoby. Chodzi o to, żeby obronić media narodowe – przez atak.