Pilczyński: o problemie z VAT w branży biopaliw

Zmagania aparatu skarbowego z oszustami wyłudzającymi VAT przypominają nieco walkę z wiatrakami. Dopiero co uporano się z oszukańczym mechanizmem w handlu stalą i elektroniką – wprowadzono w tym celu odwrócony VAT.

Publikacja: 18.04.2016 01:01

Jerzy Pilczyński

Jerzy Pilczyński

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Tymczasem problem powraca w branży biopaliw i produkcji biokomponentów. Oszuści bezlitośnie wykorzystują znane słabości prawa podatkowego, polegające m.in. na zróżnicowaniu stawek podatkowych.

Sytuacja jest niepokojąca, ponieważ nowy rząd, zapowiadając szeroko „dobrą zmianę", wiąże ją z koniecznością zlikwidowania luki podatkowej w budżecie. Według niektórych ekspertów można ją oszacować w samym tylko VAT nawet na kilkadziesiąt miliardów złotych.

Sposób, w jaki skarbówka się do tego zabiera, może jednak budzić zdziwienie, a nawet uzasadnione obawy. Postępuje trochę tak jak bandyci wybierający bank, na który zamierzają napaść. Uderza nie tam, gdzie można się spodziewać oszustw, lecz tam, gdzie wyczuwa, że są pieniądze.

Mimo że wzmaga przy tym swoją aktywność, metody, które stosuje, nie rokują pełnego sukcesu w zapełnianiu luki budżetowej. Co więcej, mogą szkodzić gospodarce.

Polska branża produkcji biopaliw, na którą składa się siedem lub osiem dobrze prosperujących przedsiębiorstw, jest jedną z najnowocześniejszych w Europie. Przedsiębiorstwa te mogą pod względem podatkowym pozostawać poza podejrzeniami skarbówki, ponieważ mają status składów podatkowych. Każda kropla surowca i ich produktów przepływa tam pod czujnym okiem celników.

Nakładanie na nie w tej sytuacji drakońskich podatków może je doprowadzić do bankructwa, a nawet do upadku całej branży. Fakt, że dzieje się to przy braku porozumienia dwóch służb podlegających temu samemu resortowi, przywodzi na myśl przypuszczenia z zakresu teorii spiskowych, a mianowicie, że może w tym maczać palce zagraniczna konkurencja. Podejrzeniu o korupcję w służbach nie przeczy stanowczo nawet wiceminister finansów.

Tymczasem problem powraca w branży biopaliw i produkcji biokomponentów. Oszuści bezlitośnie wykorzystują znane słabości prawa podatkowego, polegające m.in. na zróżnicowaniu stawek podatkowych.

Sytuacja jest niepokojąca, ponieważ nowy rząd, zapowiadając szeroko „dobrą zmianę", wiąże ją z koniecznością zlikwidowania luki podatkowej w budżecie. Według niektórych ekspertów można ją oszacować w samym tylko VAT nawet na kilkadziesiąt miliardów złotych.

Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czy Tusk i Kaczyński zmienią wybory do PE w referendum o przyszłości Unii?
Komentarze
Michał Kolanko: „Zderzaki” paradygmatem polityki szefa PO, czyli europejska roszada Donalda Tuska
Komentarze
Izabela Kacprzak: Premier Kaszub zrozumiał Ślązaków
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Hołownia krytykuje Tuska za ministrów na listach do PE?
Komentarze
Estera Flieger: Uśmiechnięty CPK imienia Olgi Tokarczuk
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?