Powodziowy miniszczyt Unii Europejskiej we Wrocławiu

Ursula von der Leyen spotka się we Wrocławiu z przywódcami państw dotkniętych katastrofalnymi powodziami. Komisja Europejska ma instrumenty finansowe na pomoc natychmiastową i długoterminowe inwestycje.

Aktualizacja: 19.09.2024 06:14 Publikacja: 19.09.2024 04:30

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen

Foto: REUTERS/Johanna Geron

Przewodnicząca von der Leyen odwiedzi zagrożone obszary, żeby ocenić sytuację powstałą w wyniku niedawnych ulewnych powodzi i deszczy, które nawiedziły Polskę. Wraz z premierem (Donaldem) Tuskiem, premierem Słowacji (Robertem) Fico, premierem Czech (Petrem) Fialą i kanclerzem Austrii (Karlem) Nehammerem omówi działania podjęte przez władze w reakcji na kryzys  powiedziała Arianna Podesta, rzeczniczka KE.

Z inicjatywą tego miniszczytu powodziowego wyszedł Donald Tusk. To ma być pokaz unijnej solidarności, który dla państw dotkniętych katastrofą będzie okazją do wystąpienia o pomoc z UE: i tę bieżącą, i tę na przyszłość, która miałaby sfinansować odbudowę zniszczonych terenów czy infrastruktury przeciwpowodziowej.

Czytaj więcej

Chaos informacyjny. Ludzie chcieli uciekać po niepotwierdzonej informacji Jacka Sutryka

Debata w PE. Wczesne ostrzeżenia dla zagrożonych obszarów z systemu Copernicus były przekazywane od 10 września

Nad tym, jak UE może pomóc, debatowano w środę w Parlamencie Europejskim. Janez Lenarcic, komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego, poinformował, że Bruksela od 9 września śledzi sytuację pogodową w Europie Środkowo-Wschodniej. Dzięki europejskiemu systemowi powiadamiania o powodziach Copernicus Emergency Management Service od 10 września przekazywaliśmy wczesne ostrzeżenia dla zagrożonych obszarów. Do 13 września wysłaliśmy również ponad 100 ostrzeżeń do władz w całym regionie. Ponadto, na prośbę pięciu państw członkowskich, zapewniliśmy usługi szybkiego mapowania obszarów dotkniętych powodzią  powiedział komisarz.

Miasto Lewin Brzeski zostało zalane

Miasto Lewin Brzeski zostało zalane

REUTERS/Kacper Pempel

Jak poinformował, od samego początku KE oferowała też pomoc i szybką reakcję za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności.  Personel i sprzęt są dostępne do natychmiastowej reakcji na żądanie  powiedział Słoweniec. Na razie o wsparcie z tego mechanizmu poprosiły we wtorek po południu Czechy, od razu z ofertą zgłosiła się Słowenia.

Roczne koszty katastrof naturalnych w UE sięgają 50 mld euro

Mechanizm ten ma zapewnione finansowanie na poziomie 1,26 mld euro w ramach wieloletniego budżetu 2021–2027. I dodatkowe 2 mld euro, które dopisano mu w ramach programu Next Generation EU, przeznaczonego na finansowanie gospodarki po pandemii. Ale wobec coraz większej częstotliwości i nasilenia katastrofalnych zjawisk pogodowych, tych pieniędzy przestaje wystarczać. W latach 90. ubiegłego wieku roczne koszty katastrof naturalnych w UE sięgały 8 mld euro rocznie, w ostatnich latach sięgają 50 mld euro. 

Czytaj więcej

Policja pukała w nocy do mieszkańców Żagania. "Prosimy o ewakuację"

Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem na świecie. I jest szczególnie narażona na ekstremalne zjawiska pogodowe. Musimy zatem wzmocnić zdolność do reagowania na katastrofy poprzez wzmocnienie unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności. W tym zapewnienie odpowiedniego finansowania  powiedział komisarz.

Polska będzie mogła też wystąpić o środki z Funduszu Solidarności, który dysponuje rocznym budżetem ok. 2,7 mld euro i może w razie potrzeby być wsparty dodatkowymi pieniędzmi z rezerwy budżetowej. Fundusz może finansować: odbudowę infrastruktury, działania ratunkowe i tymczasowe zakwaterowania dla osób dotkniętych katastrofami. Wniosek o pomoc z tego funduszu trzeba zgłosić w ciągu 12 tygodni od wystąpienia zdarzenia. Co ważne, z tego funduszu można dostać szybką zaliczkę w wysokości 25 proc. docelowej pomocy, ale nie więcej niż 100 mln euro.

Czytaj więcej

Powódź w Polsce. Wojsko ostrzega szabrowników: Mamy noktowizję, widzimy wszystko

Przesunięcia w unijnych funduszach

Polska na pewno będzie chciała wystąpić o elastyczność w przysługujących nam miliardach euro z unijnej polityki spójności oraz Krajowego Planu Odbudowy. To nie będzie decyzja wyłącznie von der Leyen, ale na pewno będzie mogła ona wyrazić polityczne wsparcie dla takiej inicjatywy. Chodzi o to, żeby pieniądze, które i tak Polsce przyznano, można było przesunąć na inne cele. Nie jest to pilna sprawa mówimy o inwestycjach planowanych na kilka lat. Polska będzie miała więc czas, żeby przygotować plan dotyczący ewentualnych przesunięć finansowych. Wsparcie dla takich działań wyraził Parlament Europejski.

Przewodnicząca von der Leyen odwiedzi zagrożone obszary, żeby ocenić sytuację powstałą w wyniku niedawnych ulewnych powodzi i deszczy, które nawiedziły Polskę. Wraz z premierem (Donaldem) Tuskiem, premierem Słowacji (Robertem) Fico, premierem Czech (Petrem) Fialą i kanclerzem Austrii (Karlem) Nehammerem omówi działania podjęte przez władze w reakcji na kryzys  powiedziała Arianna Podesta, rzeczniczka KE.

Z inicjatywą tego miniszczytu powodziowego wyszedł Donald Tusk. To ma być pokaz unijnej solidarności, który dla państw dotkniętych katastrofą będzie okazją do wystąpienia o pomoc z UE: i tę bieżącą, i tę na przyszłość, która miałaby sfinansować odbudowę zniszczonych terenów czy infrastruktury przeciwpowodziowej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Klęski żywiołowe
Jakie zabytki zniszczyła powódź na południu Polski?
Klęski żywiołowe
Klienci i pracownicy galerii handlowej w Krakowie ewakuowani. Wybuchł pożar
Klęski żywiołowe
Pożar w technikum gastronomicznym. Ok. 450 osób musiało się ewakuować
Klęski żywiołowe
Osiem propozycji Morawieckiego dla rządu Tuska po powodzi. "Zostawiliśmy sprawdzone rozwiązania"