Reklama
Rozwiń
Reklama

Dlaczego fiskus wycofuje skargi

Organy skarbowe często wycofują kasację tuż przed rozprawą w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. To celowa taktyka – twierdzą doradcy podatkowi

Publikacja: 05.01.2011 03:35

Zdarza się tak głównie w sprawach o interpretacje.

– Wpis sądowy wynosi tylko 100 zł, dlatego urzędy niewiele ryzykują, zaskarżając niekorzystny wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego – mówi Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy w PwC. – Często wycofują skargę przed rozprawą. Odzyskują wtedy wpis i nie ponoszą innych kosztów sądowych.

Co ta taktyka daje fiskusowi?

– Podatnik mimo zwycięstwa przed WSA wciąż nie wie, czy może stosować korzystną dla siebie wykładnię przepisów – wyjaśnia Tomasz Rolewicz. – Czeka na rozprawę w NSA, a czas leci. Transakcja, o którą pytał, już z reguły została zrealizowana albo z powodu niepewności co do podatkowych konsekwencji nie doszła do skutku.

Złożenie skargi kasacyjnej znacznie opóźnia rozstrzygnięcie. [b]Jak nam podano w Wydziale Informacji Sądowej NSA, na rozpatrzenie sprawy podatkowej czeka się ok. 18 miesięcy. [/b]

Reklama
Reklama

Ma to duże znaczenie w sporze o interpretację, bo w zależności od momentu jej otrzymania różna jest ochrona pytającego. Podatnik, który dostanie korzystną interpretację, nie musi się przejmować odsetkami za zwłokę i karą. Jeśli otrzymał odpowiedź jeszcze przed transakcją, nie zapłaci też podatku.

Nawet jeśli urząd wymierzy mu zaległe zobowiązanie. Inaczej będzie przy zdarzeniach, które wywołają skutki podatkowe przed wydaniem interpretacji. Nie grozi kara i odsetki, ale trzeba będzie zapłacić podatek wynikający z decyzji urzędu.

– Jak więc widać, [b]wydłużenie postępowania w sprawie interpretacji może być korzystne dla fiskusa[/b] – mówi Mariusz Gumola, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i Wspólnicy. – Taka taktyka wypacza jednak sens całej instytucji interpretacji, które miały pomagać podatnikom.

Niektórzy doradcy twierdzą, że fiskus stosuje podobną metodę w sprawach wymiarowych. Po korzystnym dla podatnika wyroku WSA nie oddaje od razu ściągniętego podatku, robi to dopiero po wycofaniu skargi.

– Nienależnie pobrany podatek jest nadpłatą, fiskus musi więc oddać go z odsetkami – tłumaczy Gumola. – Trudno zatem znaleźć racjonalne powody takiego postępowania, poza chęcią zaszkodzenia podatnikowi.

[ramka][b]Komentuje:

Reklama
Reklama

Mikołaj Przywara, doradca podatkowy w kancelarii J. Pustuł, M. Przywara Doradztwo Podatkowe[/b]

Wycofywanie skarg kasacyjnych przed rozprawą w NSA zdarza się organom skarbowym coraz częściej. Pojawia się więc pytanie, po co fiskus je w ogóle składa. Powodów może być kilka. Organy podatkowe nie poddają się dla zasady, nie przejmując się tym, co będzie po zakończeniu sporu.

Skarżąc wyrok WSA, opóźniają też proces wydania korzystnej dla podatnika interpretacji. Nie tracą na tym, bo wycofując skargę, odzyskują wpis i nie ponoszą kosztów procesu. Wygląda to na przemyślaną strategię, ale nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawa.

Nie można podatnika traktować jak przeciwnika, któremu trzeba na wszelkie sposoby utrudniać życie. [/ramka]

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Sądy i trybunały
Najważniejsze orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 2025 r. [LISTA]
Sądy i trybunały
Wyższe wynagrodzenia i konkursy na delegacje. Szykuje się rewolucja dla sędziów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama