Dostęp do Internetu na razie bez zmian

Parlament Europejski przyjął poprawkę zakazującą odcinania Internetu bez wcześniejszego orzeczenia sądu. Internauci mogą być spokojni

Aktualizacja: 07.05.2009 07:48 Publikacja: 07.05.2009 07:39

Dostęp do Internetu na razie bez zmian

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Inna rzecz, że oznacza to zerwanie kompromisu parlamentu z radą (niektórymi państwami członkowskimi, w tym z Francją, która forsowała inne rozwiązania) i nowe negocjacje tzw. pakietu telekomunikacyjnego. Jego częścią są regulacje dotyczące dostępu do Internetu oraz dopuszczalnych ograniczeń, odcięcia Internetu. Negocjacje z nowym parlamentem, gdyż wczoraj było ostanie posiedzenie tej kadencji.

Ów kompromis polegał na tym, że decyzję, czy prawo do odcinania Internetu ma mieć sąd czy urząd, zostawiono poszczególnym krajom (z zagwarantowaniem ścieżki odwoławczej do sądu).

To same kraje członkowskie miały uchwalić przepisy dotyczące ograniczeń w dostępie do Internetu w razie stwierdzenia zakazanych treści (jak pornografia dziecięca, wypowiedzi antysemickie), piractwa komputerowego czy zalegania z opłatami za dostęp do sieci. Francuski parlament np. pracuje nad ustawą, która za pirackie ściąganie, np. filmów czy muzyki, przewiduje odcinanie internautów od sieci (wcześniej mają być ostrzeżenia), ale na mocy decyzji specjalnego urzędu.

Wielu internautów wyrażało obawy, że pakiet pozwoli też ograniczać dostęp do sieci poprzez podzielenie informacji na pakiety i na oferowanie w najtańszych pakietach tylko niektórych witryn. Szukając więc ofert np. telewizorów, oglądalibyśmy tylko te największych sprzedawców.

Cezary Lewanowicz, polski attache prasowy przy Parlamencie Europejskim, przekonuje z kolei, że dyrektywa w żadnym miejscu nie jest poświęcona ograniczeniom, odcinaniu od Internetu. Ona ma porządkować internetowy rynek.

Dzisiaj niespodziewanie głosami Zielonych, Lewicy i Liberałów posłowie PE znaczną większością przegłosowali „wolnościową"poprawkę wbrew wcześniejszemu kompromisowi.

Większość ta uznała, że nie wystarczą zapisy w dyrektywie, że dostęp do Internetu jest jedną z podstawowych wolności obywateli UE, a krajowe regulacje muszą spełniać standardy Karty Praw Podstawowych.

Dodajmy, że pakiet ma wspierać większą harmonizację krajowych rynków telekomunikacyjnych UE, wprowadza też gwarancje dla użytkowników Internetu, zaleca traktować dostęp do sieci jak każdą inną usługę, w szczególności wdrożenie prawa do zmiany operatora telefonicznego (internetowego) w jeden dzień z zachowaniem numeru.

Inna rzecz, że oznacza to zerwanie kompromisu parlamentu z radą (niektórymi państwami członkowskimi, w tym z Francją, która forsowała inne rozwiązania) i nowe negocjacje tzw. pakietu telekomunikacyjnego. Jego częścią są regulacje dotyczące dostępu do Internetu oraz dopuszczalnych ograniczeń, odcięcia Internetu. Negocjacje z nowym parlamentem, gdyż wczoraj było ostanie posiedzenie tej kadencji.

Ów kompromis polegał na tym, że decyzję, czy prawo do odcinania Internetu ma mieć sąd czy urząd, zostawiono poszczególnym krajom (z zagwarantowaniem ścieżki odwoławczej do sądu).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara