Federalny projekt rozwoju Wielkiego Północnego Szlaku Morskiego obejmuje zachodnie porty Rosji – poinformował Władimir Panow, przedstawiciel koncernu Rosatom, cytowany przez agencję Reuters. Projekt zakłada utworzenie korytarza transportowego o długości 8 tys. mil morskich z Królewca i Sankt Petersburga do Władywostoku.
Które porty zwiększą przeładunki?
W ramach projektu planowane jest zwiększenie przeładunków portu Murmańsk o 16,8 mln ton, portu Sabetta, który jest kluczowy dla eksportu rosyjskiego LNG z zakładów Novateku na Półwyspie Jamalskim, o 36,4 mln ton. W wypadku portu Dikson (arktyczny port na brzegu Morza Karskiego u wejścia do Zalewu Jenisejskiego) – ma to być 48,6 mln ton. Portu Korsakow na dalekowschodniej wyspie Sachalin położony 50 km od japońskiej wyspy Hokkaido – o 16 mln ton. Największy rosyjski port dalekowschodni we Władywostoku - główny węzeł przeładunkowy w handlu z Chinami miałby zwiększyć przeładunki o 57,1 mln ton.
Czytaj więcej
Flota rosyjskich lodołamaczy nuklearnych ma się powiększyć o dwie jednostki - „Stalingrad” i „Leningrad”. Mają je zbudować rosyjskie stocznie, które od agresji Kremla na Ukrainę i sankcji, mają ogromne kłopoty z dokończeniem lodołamacza Rossija.
Co znamienne termin realizacji projektu nie jest określony. Wskazuje to na poziom trudności w jego realizacji. Północny Szlak Morski – łączy Morze Barentsa z Cieśniną Beringa – o długości ponad 3000 mil morskich (5556 km) jest najkrótszą trasą między Europą a Azją, a także najkrótszą drogą morską między Dalekim Wschodem a częścią europejską Rosji.
Tradycyjna trasa transportu towarów z Dalekiego Wschodu do Europy liczy 14 tysięcy kilometrów. Droga przez Ocean Lodowaty pozwala ominąć Kanał Sueski i trasę alternatywną - długi i niebezpieczny rejs przez Przylądek Dobrej Nadziei, a także umożliwia dostarczanie paliwa i ładunku do północnych regionów Rosji. Ma też zapewnić transport tankowcami rosyjskiej ropy i gazu, które utraciły możliwość przeładunku w portach unijnych.