Brytyjskie sieci winę za niedobory warzyw zrzucają na pogodę. Wyjątkowo niskie temperatury w Hiszpanii spowodowały, że papryka rośnie wolniej niż w zeszłym sezonie.
Sieć Waitrose nawet w swoim sklepie internetowym ma w ofercie jedynie zielona, czyli „podstawową” odmianę papryki, natomiast inne odmiany takie jak czerwone, pomarańczowe i żółte są całkowicie wyprzedane online.
Brytyjscy rolnicy ostrzegali przed niedoborami zapasów przez ostatnie kilka miesięcy, ponieważ twierdzą, że nie zarabiaj a wystarczająco dużo na hodowli warzyw i owoców. Sieci handlowe są więc skazane na import.
Czytaj więcej
Brytyjczycy dotknięci największym od 1977 r. wzrostem cen żywności muszą przygotować się do braku świeżych warzyw i owoców. Francuzi mogą zapomnieć, jak smakują rodzime truskawki, bo w handlu dominują tańsze z importu
Andrew Opie, dyrektor ds. Żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium, powiedział Sky News, że „trudne warunki pogodowe na południu Europy zakłóciły zbiory niektórych owoców i warzyw, w tym papryki”.