Z danych branżowej organizacji producentów APPLiA Polska, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza, wynika, że kolejny miesiąc sektor kończy z wynikiem poniżej poziomu z 2021 r. W samym wrześniu produkcja dużego sprzętu AGD spadła bowiem o 10 proc. W całym trzecim kwartale była już o 12 proc. niższa niż przed rokiem, a po trzech kwartałach roku spadek produkcji wynosi 13 proc. Po trzech kwartałach produkcja jest niższa już o 2,6 mln sztuk sprzętu AGD, zaś w ciągu ostatnich 12 miesięcy skurczyła się o 3,2 mln sztuk.
Producenci twierdzą, że spadki są m.in. efektem zmian w sprzedaży. – Ze względu na wysoką inflację, coraz wyższe wydatki gospodarstw domowych na podstawowe potrzeby, popyt na dobra trwałego użytku, takie jak sprzęt AGD może spadać bądź być odkładany w czasie – mówi Ireneusz Bartnikowski, prezes Solgazu, producenta płyt kuchennych.
Czytaj więcej
Produkujący sprzęt AGD koncern BSH wyda niemal 400 mln zł na kolejne linie montażowe w Łodzi oraz rozpocznie produkcję nowego modelu pralek.
– Byliśmy zmuszeni do obniżenia poziomów produkcji sprzętu grzejnego w naszej fabryce we Wronkach już od pierwszego kwartału, od wybuchu wojny w Ukrainie. Dodatkowo, mniej widoczny niż w poprzednich latach tegoroczny sezonowy – jesienny – szczyt zapotrzebowania na sprzęt grzejny na pewno nie jest korzystny dla nas i całej branży – mówi Michał Rakowski, członek zarządu ds. finansowych i zasobów ludzkich Grupy Amica. – Na razie zakładamy utrzymanie poziomów produkcji w przyszłym roku na poziomie roku bieżącego, natomiast szukamy cały czas nowych kanałów i rynków dla zwiększenia poziomów produkcji do posiadanych mocy wytwórczych – dodaje.