Pracownicy sieci supermarketów Asda muszą opóźniać płatności rachunków, brać pożyczki czy nawet jeść mniej (albo korzystać z banków żywności), by móc przetrwać miesiąc. Sieć od kilku miesięcy regularnie wypłaca bowiem wynagrodzenia z błędami na niekorzyść pracowników. Niektórzy widzieli nawet niedopłaty rzędu 500 funtów.
Na problem zwróciły uwagę lokalne szkockie media, po tym jak odkryto, że pracownicy sklepu w Falkirk korzystają z banków żywności oraz zaciągają chwilówki, by spiąć domowe budżety. Artykuł w Falkirk Herald doprowadził do tego, że sprawa trafiła do lokalnego, szkockiego parlamentu. Przedstawiciele koncernu Asda przyznali podczas przesłuchania w parlamencie, że zewnętrzna firma zatrudniona do naliczania wynagrodzeń popełniła w ostatnich miesiącach prawie 11 tys. błędów przy wyliczaniu wynagrodzeń, wpływając negatywnie na wypłaty 5,5 tys. pracowników.