Apele z Detroit do Trumpa i Kongresu o normalny handel

Szefowie firm samochodowych zebrani w Detroit z okazji salonu motoryzacyjnego apelowali do administracji Trumpa i Kongresu o rozwiązanie sporów handlowych i zniesienie blokady (shutdown) rządu federalnego, bo taka niepewność zwiększa koszty

Publikacja: 15.01.2019 11:20

Apele z Detroit do Trumpa i Kongresu o normalny handel

Foto: Bloomberg

Amerykanie negocjują obecnie z Chińczykami nową umowę w nadziei, że pozwoli uniknąć nowych ceł, a nowa wersja traktatu NAFTA wymaga w dalszym ciągu zatwierdzenia przez Kongres. Firmy produkujące pojazdy w Stanach twierdzą, że stały się one droższe po obłożeniu cłem stali i aluminium. Prezes Fiata Chryslera Mike Manley poinformował dziennikarzy, że wyższe ceny tych metali zwiększą koszty produkcji FCA w tym roku o 300-350 mln dolarów albo o 135-160 dolarów na aucie licząc według wielkości sprzedaży w 2018 r.

Wiceprezes Toyoty ds. sprzedaży w Ameryce Płn., Bob Carter powiedział, że firma musiała podnosić swe ceny trzykrotnie z powodu wyższych ceł, mimo że 96 proc. stali używanej do produkcji w Stanach pochodzi z amerykańskich hut. Szacuje, że cła zwiększyły ceny pojazdów w sektorze średnio o ok. 600 dolarów.

General Motors i Ford również ponoszą koszty amerykańskiego cła na stal i aluminium. — To są przeciwne wiatry, a naszym zadaniem jest przeciwdziałać nim — stwierdził szef rady dyrektorów GM, Mark Reuss. Prezes Mary Barra obiecała w ubiegłym tygodniu inwestorom, że GM zwiększy zyski w 2019 r. mimo kosztów związanych z cłem i inwestycjami w e-auta. Powtórzyła plan wytypowania 5 fabryk w Ameryce Płn. do zamknięcia i likwidacji prawie 15 tys. miejsc pracy.

Około jednej czwartej urzędów centralnych nie funkcjonuje od 22 grudnia z powodu sparaliżowania ich przez Donalda Trumpa, który chce od Kongresu 5,7 mld dolarów na budowę muru z Meksykiem i nie podpisuje budżetu federalnego. M. Manley poinformował, że blokada rządu wstrzymuje homologację jednego z nowych modeli furgonetek, a są to pojazdy zapewniające największy zysk producentowi. — Im szybciej zostanie to rozwiązane, tym lepiej — dodał szef FCA.

Zaniepokojenie sektora wywołane działaniami Trumpa mającymi zmienić zasady handlu i politykę dotyczącą środowiska mocno utrudnia mu działania, a w dodatku specjaliści od prognoz przewidują spadek popytu na pojazdy w Stanach i w Chinach w tym roku. — Jest wiele nie rozwiązanych kwestii, a najbardziej potrzebujemy pewności, bo to zasadniczy element w trudnych czasach. Na razie nie mamy jej — stwierdził szef Forda, Bill Ford Jr na marginesie salonu. Odnosi wrażenie, że jego opinie trafiają do przedstawiciela USA ds. handlu, Roberta Lighthizera, ale nie ma pojęcia, kiedy te różne kwestie zostaną rozwiązane.

Napięcia w handlu USA-Chiny zmusiły chińskiego producenta GAC do odroczenia planowanego wejścia na amerykański rynek — powiedział szef działu R&D, Wang Qiujing. — Odroczyliśmy naszą premierę do I półrocza 2020, ale będzie to zależeć od wyniku dwustronnych negocjacji handlowych. Jeżeli cło 25 proc. zostanie utrzymane, to jego wpływ będzie bardzo znaczny — dodał. GAC ma duże stoisko na salonie, zatrudnia inżynierów i projektantów w trzech miastach w Stanach, w nowym biurze technicznym w Detroit ma pracować ok. 30 ludzi — powiedział Wang.

Szefowie firm samochodowych przyjęli z zadowoleniem uzgodnienie nowej wersji traktatu NAFTA, bo sektor potrzebuje pewności przepisów, które będą decydować o decyzjach inwestycyjnych na dłuższą metę w regionie Ameryki Płn. Chcieliby więc, by Kongres szybko zatwierdził nową wersję. — Po prostu potrzebujemy tego — stwierdził dyrektor operacyjny Hyundaia w Ameryce Płn., Brian Smith, aby jego firma mogła dostosować swój łańcuch dostaw.

Administracja rozważa uruchomienie działu 232 ustawy o handlu przewidującego cła w imporcie pojazdów ze względu na narodowe bezpieczeństwo. Takie cło nie zaszkodzi modelom produkowanym w Stanach, ale może wywołać spadek sprzedaży, gdy wzrosną ceny samochodów z Europy i Azji. — Spadek wolumenu może być większy od recesji, do jakiej doszłoby — stwierdził ekonomista Jonathan Smoke z firmy Cox Automotive.

Volkswagen obawiający się nowego cła ogłosił już zainwestowanie 800 mln dolarów w produkcję samochodu elektrycznego i zatrudnienie tysiąca ludzi w Chattanooga. Prezes Herbert Diess ma nadzieję, że to pozwoli jego grupie uniknąć nowego cła.

Handel
Bruksela szykuje kontratak. Konsultuje cła na towary z USA i złoży skargę do WTO
Handel
Chiny i USA wracają do rozmów w sprawie ceł. Dojdzie do przełomu?
Handel
Donald Trump podał, ile powinny wynieść nowe cła na Chiny. W weekend ruszą rozmowy
Handel
Kradzieży sklepowych znów więcej. Tylko część jest zgłaszana
Handel
USA i Wielka Brytania mają umowę handlową
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem