Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowe antyrosyjskie sankcje Japonii uderzają też w pomocników Kremla

Rząd Japonii wpisał na czarną listę 51 firm i trzy banki z Rosji, 11 Rosjan oraz 31 firm z krajów, które pomagają Putinowi prowadzić wojnę. Na liście po raz pierwszy znalazł się bank z Gruzji, a także prezes diamentowego koncernu Alrosa.

Publikacja: 10.01.2025 11:30

Widok na górę Fuji z dzielnicy Shinjuku w centralnym Tokio

Widok na górę Fuji z dzielnicy Shinjuku w centralnym Tokio

Foto: AFP

Sankcjami Japończycy objęli takie rosyjskie firmy jak m.in. Rosyjski Związek Producentów Maszyn, Aleksińskie Zakłady Chemiczne, CMRBank, RFK Bank i Timer Bank. Sankcje personalne zostały nałożone m.in. na Pawła Mrinyczewa na prezesa Alrosy - drugiego dostawcy diamentów na światowy rynek, na Władimira Artiakowa, pierwszego zastępcę prezesa państwowej korporacji zbrojeniowej Rostech oraz Siergieja Pietrowa, szefa PSV Technologies - jednej z głównych firm technologicznych Rosji pracujących m.in. na rzecz producentów broni.

Czytaj więcej

Ostatnia pomoc wojskowa Joe Bidena dla Ukrainy. Pożegnanie w Ramstein

Sankcje na firmy z Chin, ZEA, Gruzji, Turcji

Radio Swoboda przypomina, że 10 lipca 2024 r. w Japonii aresztowano obywatela Rosji – Andrieja Sowę pod zarzutem łamania sankcji. Był to pierwszy taki przypadek. Aresztowany jest szefem firmy Astrade. Firma, wg władz japońskich, handlowała zakazanymi towarami podwójnego przeznaczenia, przesyłając je do Rosji nie bezpośrednio z Japonii, ale przez Koreę Płd.

Czytaj więcej

Przyjaciele Rosji robią, co mogą. Łamanie sankcji to ich specjalność

Sankcje objęły również 31 zagranicznych firm z Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kazachstanu, Kirgistanu, Tajlandii i Turcji, gruziński MRB Bank i jednego obywatela KRLD.

Reklama
Reklama

Cieniem na polityce sankcyjnej Japonii kładzie się fakt, że japońskie koncerny wciąż kupują rosyjski gaz wydobywany u wybrzeży wyspy Sachalin, zasilając w ten sposób wojenną kasę Kremla.

Japońskie sankcje za agresję na Ukrainę i pomoc Rosji

Japonia wspiera Ukrainę od początku inwazji Rosji. Władze Japonii wstrzymały eksport wielu rodzajów sprzętu, maszyn, środków transportu i różnych towarów przemysłowych. W marcu 2024 r Tokio zakazało importu diamentów pochodzących z Rosji, a także nałożyły ograniczenia na urzędników z Czeczenii, koncerny zbrojeniowe Kałasznikow i Almaz-Antey oraz bank Tinkoff.
W czerwcu 2024 r Japonia po raz pierwszy wprowadziła ograniczenia handlowe dla chińskich firm w ramach nowej rundy sankcji przeciwko osobom i grupom wspierającym rosyjską agresję na Ukrainę.
Nowe sankcje dotyczą również firm w Indiach, Kazachstanie i Uzbekistanie. Listy sankcyjne zostały rozszerzone w czerwcu i kwietniu 2024 r. Wśród nich są dziesiątki firm, w tym te z Chin.
Opublikowano również listę 164 kategorii towarów przemysłowych, których dostawy do Rosji są zakazane. Sankcje dotyczyły akumulatorów litowo-jonowych, rur gazowych, olejów silnikowych do samochodów, termostatów, produktów nitrocelulozowych i maszyn do obróbki drewna. Ponadto zabroniony jest eksport sprzętu fotograficznego, ręcznych elektronarzędzi, proszku wolframu, molibdenu, kobaltu, cyrkonu i renu.

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama