Reklama

Trudne życie emerytów w Rosji. Wojna Putina zwiększa ubóstwo seniorów

Takiej sytuacji nie było w Rosji od dekady. Stosunek średniej emerytury do średniej płacy obniżył się do 25 procent. To konsekwencja wywołanej przez Kreml wojny.

Publikacja: 06.10.2024 12:04

Trudne życie emerytów w Rosji. Wojna Putina zwiększa ubóstwo seniorów

Foto: Adobe Stock

Rosyjskie emerytury są po ukraińskich i mołdawskich najniższe w Europie. Do tego armia rosyjskich emerytów jest najliczniejsza  liczy 33 mln ludzi, na co składa się najniższy wiek emerytalny – 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Jak wynika z opublikowanego w mijającym tygodniu raportu Rosstatu (urząd statystyczny) „Sytuacja społeczno-gospodarcza w Rosji”, średnia emerytura przyznana zmniejszyła się do 25 proc. w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia.

Płace w Rosji rosną, emerytury spadają

„W Rosji wartość tej stopy zastąpienia stała się najniższa od dziesięciu lat, co odzwierciedla opóźnienie tempa wzrostu emerytur w stosunku do tempa wzrostu płac na deficytowym rynku pracy. Jeśli w latach 2023-2024 dochody pracowników wzrosły łącznie o 32 proc., to emerytury – tylko o 17 proc.” - podkreśla gazeta „Kommersant”.

Czytaj więcej

Najbogatsza Rosjanka straciła połowę biznesu przez romans

Średnie miesięczne nominalne naliczone wynagrodzenie za pierwszą połowę 2024 r. wyniosło w Rosji 83,5 tys. rubli (3433 zł), średnia przyznana emerytura wyniosła 20,8 tys. rubli (855 zł). Wskaźnik ten nazywany jest stopą zastąpienia i jest jedną z uznawanych w praktyce międzynarodowej cech rozwoju krajowych systemów emerytalnych. W Czechach jest to 43 proc., w Kanadzie – 39 proc., w Wielkiej Brytanii – 32 proc. W Polsce wskaźnik ten wynosił w 2022 r. 53 proc., a najwyższy był dekadę temu (rządy PO) - 61,75 proc..

Kreml łamie konwencję Międzynarodowej Organizacji Pracy

W 2018 roku Rosja ratyfikowała Konwencję Międzynarodowej Organizacji Pracy, zobowiązując się do utrzymania wskaźnika na poziomie co najmniej 40 proc., przypomina rosyjska gazeta. Jednak potem stopa zastąpienia spadała niemal co roku – jeśli w 2018 r. wynosiła 33 proc., to w 2021 r. spadła do 30,6 proc..

Reklama
Reklama

Kommersant wymienia dwa zjawiska, które miały wpłynąć na nędzę rosyjskich emerytów: aktywny wzrost wynagrodzeń, jaki miał miejsce na rosyjskim rynku pracy w ciągu ostatniego półtora roku, oraz niski poziom indeksacji emerytur. Gazeta nie ośmila się napisać, że oba te zjawiska to skutek wywołanej przez Putina wojny.

Mobilizacja i eksodus mężczyzn uciekających przed poborem wywołał potężny niedobór siły roboczej w Rosji. Cięcia Kremla w wydatkach socjalnych, by mieć pieniądze na zbrodniczą wojnę, jak zawsze uderzyły w najsłabszych.

W drugim roku wojny - 2023 r. nominalny wzrost wynagrodzeń w Rosji przekroczył 14 proc., a w I półroczu 2024 r. wyniósł 18 proc.. Emerytury w tym okresie wzrosły odpowiednio o 9,3 proc. i 7,6 proc. Eksperci zauważają także, że choć wzrost wynagrodzeń spowodował wzrost wpłat organizacji do budżetu, to w niewielkim stopniu wpłynęło to na poziom indeksacji emerytur. Przyczyna jest prosta, choć nikt głośno o tym nie mówi - to wojna i jej rosnące koszty.

Emeryci w Rosji. Pozostają ogródki i handel na bazarach

W przyszłym roku sytuacja rosyjskich seniorów może się jeszcze pogorszyć. Choć stanowią najwierniejszy elektorat rosyjskiego dyktatora, to na razie nie są mu potrzebni. Wybory odbyły się niedawno. Dlatego w 2025 roku poziom emerytur w Rosji po ich waloryzacji od 1 stycznia wzrośnie o 7,3 proc.. przy inflacji na podobnym poziomie.

Kommersant zwraca uwagę, że jeśli utrzyma się obecna sytuacja na rynku pracy (a na razie jest niewiele czynników, które pomogłyby zmniejszyć niedobory rąk do pracy), to wzrost płac może być duży, a co za tym idzie, może wzrosnąć przepaść między emeryturą a wynagrodzeniem.

Co pozostaje wtedy rosyjskim seniorom? Tak jak za czasów komunistycznej dyktatury - przydomowe ogródki, zapasy na zimę i drobny handelek na bazarach.

Gospodarka
Polacy nie wierzą w Polskę wśród najbogatszych państw świata
Gospodarka
Unia sięgnie po więcej rosyjskich pieniędzy. Jest nowy plan
Gospodarka
Prof. Dani Rodrik: Europa jest przystankiem w pół drogi
Gospodarka
Czy UE pomogła polskiej gospodarce? Jednoznaczna ocena Polaków
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Gospodarka
Nie tylko fundusze, ale też rynki zbytu i inwestycje zagraniczne. To dała Polsce UE
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama