Reklama

Amerykanie szantażują Europę

Stany grożą, że nie dopuszczą do złagodzenia kontroli eksportu samochodów z Europy, aby zmusić ją do kupowania więcej amerykańskich płodów rolnych — podały „Süddeutsche Zeitung” i kanał ARD.

Aktualizacja: 03.05.2016 16:57 Publikacja: 03.05.2016 15:29

Amerykanie szantażują Europę

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek

Podczas negocjowania kompleksowej umowy dwustronnej o wolnym handlu TTIP Amerykanie zablokowali też postulat Europejczyków, by zastąpić państwowym modelem prywatne sądy arbitrażowe, które rozpatrują skargi z inicjatywy korporacji. Z dokumentu ujawnionego przez organizację Greenpeace wynika, że Stany zwiększają presję na Unię Europejską w trwających negocjacjach tej umowy niż wcześniej sądzono.

Główni negocjatorzy starają się dojść do porozumienia i unikali w ostatnim tygodniu rozmów o rolnictwie, zamówieniach publicznych i innych drażliwych kwestii. Daniel Mullaney z USA i Ignacio Garcia Bercera z UE wyjaśnili, że koncentrowali się na mniej kontrowersyjnych obszarach, jak małe i średnie firmy czy określenia techniczne. Obaj podkreślili po 13. rundzie rozmów w Nowym Jorku, że w dalszym ciągu jest możliwe osiągniecie porozumienia w tym roku, przed opuszczeniem Białego Domu przez Baracka Obamę.

Mullaney dodał, że zaniepokojenie z powodu referendum w W. Brytanii nt. wyjścia z Unii nie zwolni tempa starań doprowadzenia do końca umowy, nie zaszkodzi temu także antyhandlowa retoryka z kampanii prezydenckiej w USA. — Jesteśmy pewni, że możemy osiągnąć takie porozumienie, które zwiększy handel, inwestycje i liczbę miejsc pracy po obu stronach, a gdy jej osiągniemy w tym roku, to zyska ono poparcie społeczne po obu stronach Atlantyku — powiedział.

Kandydat republikanów Donald Trump zapowiedział, że wypowie TTIP, krytykuje też traktat NAFTA z 1994 r. jako niszczący miejsca pracy w Stanach. Hillary Clinton uznała TTIP w obecnej formie za nie do przyjęcia.

— Nie widziałem gorszych warunków politycznych dla umów handlowych — stwierdził Robert Vastine, który kierował organizacją pracodawców Coalition of Services Industries. Jego zdaniem, zły klimat polityczny zwalnia tempo rozmów i nie wywołuje entuzjazmu do robienia ustępstw, zwłaszcza gdy nową umowę będzie musiał zatwierdzić następny prezydent.

Reklama
Reklama

W Europie warunki polityczne też pogorszyły się, rośnie sprzeciw wobec importowania ze Stanów płodów rolnych genetycznie modyfikowanych, wołowiny z hormonami wzrostu, przy zaciekłej obronie reguł o chronionych geograficznych nazwach pochodzenia, np. szynki parmeńskiej, sera Asiago, szampana, koniaku.

Ankieta przeprowadzona przez YouGov dla Fundacji Bertelsmanna wykazuje słabnące poparcie dla TTIP w Niemczech i w USA. Zaledwie 17 proc. Niemców uważa teraz wobec 55 proc. dwa lata temu, że TTIP jest dobry dla Europy.

Garcia Rercera jest świadom nastawienia społecznego. — Naszym zadaniem jest przekonanie opinii publicznej w Europie i w Stanach, że porozumienia handlowe są narzędziami lepszego realizowania globalizacji — stwierdził.

Zdecydowane „nie" Francji

Prezydent Francois Hollande zapewnił podczas tradycyjnej uroczystości 1 maja przekazania mu wiązanki konwalii od delegacji międzynarodowego rynku hurtowego w Rungis, że Francja „powie nie każdej wersji traktatu, która zagrozi naszemu rolnictwu".

- Prowadzimy ze Stanami negocjacje handlowe i musimy bronić pewnych zasad, zwłaszcza identyfikacji naszych produktów. Musimy być szczególnie czujni, bo przyszłości rolnictwa nie można postawić pod znakiem zapytania. Francja obserwuje przebieg tych negocjacji, ale powie nie każdej wersji, która stworzy trudności naszemu rolnictwu, bo nie będzie przestrzegane miejsce pochodzenia produktów.

- Chcemy wymiany handlowej z dużymi kontynentami, także amerykańskim, ale chcemy, by opierała się na wzajemności, na zasadach także dotyczących środowiska. Nie można podpisywać światowej umowy COP21 i prowadzić negocjacji handlowych, które nie uwzględniałyby zasad ochrony środowiska — podkreślił prezydent Francji.

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama